Basista Overkill, D.D. Verni, był ostatnio gościem w programie „Trunk Nation With Eddie Trunk”. Rozmowa toczyła się na temat prac nad nowym albumem zespołu. Muzyk przyznał, że zespół jest nadal na etapie nagrywania. Dobrą wiadomością jest fakt, że album jest w większości skończony.
„Wciąż nagrywamy. Płyta jest w większości skończona, ale wciąż dogrywamy – trochę basu, trochę wokalu, sporo jeszcze do zrobienia. Myślę, że prawdopodobnie zaczniemy miksowanie jesienią. Za miksowanie krążka odpowie Colin Richardson. W przeszłości zrobił dla nas kilka płyt, także jesteśmy z tego powodu podekscytowani. Stworzył mnóstwo rzeczy – dla Slipknota, Machine Head. Świetny gość do miksowania. Cieszymy się, że mamy go ponownie na pokładzie.”
Kiedy pojawi się nowy albym Overkill?
Od premiery „The Wings Of War” minęły już prawie dwa lata. Wiemy już od zeszłego roku, że Overkill szykuje kolejny album. Zespół miał wówczas 10 utworów w zanadrzu i planował oficjalne wydanie na kwiecień 2021 roku. Jak można zauważyć, prace nad krążkiem się przedłużają.
Wokalista Overkill, Bobby „Blitz” Ellsworth, ujawnił w rozmowie dla A&P Reacts, że nowe kawałki to naturalna kontynuacja „The Griding Wheel” (2017) i „The Wings Of War” (2019). Nadchodzące wydawnictwo będzie dopełnieniem trylogii, którą zespół tworzy.
Blitz uważa, że „Ironbound” (2010), „The Electric Age” (2012) oraz „White Devil Armory” (2014) również stworzyły swego rodzaju trylogię. Wokalista porównuje krążki do Ojca, Syna i Ducha Świętego.
D.D. Verni przyznaje, że to nietypowy czas dla zespołu. Overkill żył w trybie: wypuścić krążek i ruszyć w trasę, dzięki czemu dorobił się już 20 krążków. Basista uważa, że to najdłuższy czas „zastoju”, jaki odczuł na przestrzeni 15 lat.
Źródło: Blabbermouth
Fot. Materiały promocyjne