INNE

Czy SIXX: A.M. kończy karierę? James Michael odpowiada

Sixx AM logo
Koncert zespołu Faun

Hard rockowa grupa SIXX: A.M. niedawno została wskrzeszona przez jej lidera, Nikkiego Sixxa. Zespół opublikował nawet jakiś czas temu nową składankę o nazwie „Hits”, na której znaleźć można było kilka premierowych utworów. Jak się jednak okazuje, prawdopodobnie był to tylko jednorazowy zryw i formacja znowu zostanie odstawiona na boczny tor przez jej muzyków.

SIXX: A.M. znowu kończy działalność?

Niczym dziwnym nie będzie stwierdzenie faktu, że wydanie „Hits” obudziło trochę fanów Nikkiego Sixxa, DJ-a Ashby oraz Jamesa Michaela. Sympatycy grupy zaczęli podejrzewać, że premiera składanki być może jest tylko swego rodzaju przedsmakiem przed głównym daniem i w niedalekiej przyszłości spodziewać możemy się nowego pełnego albumu studyjnego zespołu, bądź przynajmniej ogłoszenia jakiejś trasy koncertowej.

Podejrzenia te rozwiał jednak wokalista SIXX: A.M., James Michael, który stwierdził, że grupa nie planuje obecnie żadnych działań. Co więcej, wspomniał on, że być może wydanie „Hits” jest ostatnią rzeczą jaką zespół zrobił w swojej historii.

To śmieszna sprawa, bo zawsze gdy tworzyliśmy razem album, to mówiliśmy wspólnie, że „to będzie nasz ostatni album”. Było tak zarówno z soundtrackiem do „The Heroin Diaries”, jak i z płytami „This Is Gonna Hurt” oraz „Modern Vintage”. Kiedy zajmowaliśmy się więc „Hits”, to oczywiście mieliśmy na uwadze, że jeśli jest to nasz ostatni wspólny album, to chcemy żeby był stworzony z sensem. Chcieliśmy w pewnym sensie ukłonić się tej dekadzie muzyki, którą w trójkę stworzyliśmy. (…) W tej chwili nie mamy żadnych wspólnych planów. Nie myślimy o trasie koncertowej, ani o jakiejkolwiek nowej muzyce. Byliśmy tak bardzo podekscytowani wydaniem „Hits”, ponieważ być może jest to ostatnia rzecz, którą robimy w ramach tego projektu. Aczkolwiek nie wiem co będzie dalej, zobaczymy. Jedną z wielu rzeczy jakich nauczyłem się w SIXX: A.M., to to, że nigdy nie mówię nigdy.

James Michael

Poniżej przypomnieć możecie sobie natomiast nową wersję kompozycji „Skin”, która promuje najnowszą składankę amerykańskiej grupy:

Podobne artykuły

Zmarł Frank „Killjoy” Pucci – wokalista Necrophagii

Lena Knapik

James „Munky” Shaffer o pracy nad nowym albumem Korn – „Cóż, nie było to łatwe”

Agata Laszuk

Wokalista In Flames: muzycy muszą się dostosować

Lena Knapik

Zostaw komentarz