Jeśli jesteście fanami prog metalowej formacji Sons Of Apollo i nie możecie się już doczekać kiedy na światło dzienne wyjdzie jej najnowszy krążek, to niestety nie mamy dla Was dobrych wieści. Wokalista zespołu, Jeff Scott Soto, zapowiedział bowiem, że grupa w najbliższej przyszłości nie planuje wejść do studia nagraniowego.
Nowy album Sons Of Apollo dopiero za kilka lat
Soto był ostatnio gościem audycji w podcaście Ibagenscast i zapytany został o to, czy supergrupa Sons Of Apollo (którą współtworzy m.in. z Mikem Portnoy’em, Derekiem Sherinianem oraz Ronem „Bumblefootem” Thalem) planuje już pracę nad swoim nowym materiałem. Niestety odpowiedź Jeffa nie napawa za bardzo optymizmem:
Chciałbym znać odpowiedź na to pytanie. Sons Of Apollo od zawsze był zespołem, w którym pracowaliśmy w trakcie przerw w naszych harmonogramach. Nasz drugi album mogliśmy zrobić tak szybko, ponieważ w trakcie jego nagrań nie było jeszcze pandemii. Ona zatrzymała nas praktycznie na półtora roku. W zasadzie można więc powiedzieć, że gdyby nie ona, to nasz krążek „MMXX” normalnie ujrzałby światło dzienne pod koniec 2021. Tak więc jeśli mówimy o kolejnej płycie Sons Of Apollo, to celowałbym w 2025 rok. The Winery Dogs i Mr. Big wrócili, Black Country Communion planują nowe rzeczy, więc wszyscy chłopacy są aktualnie dość mocno zajęci. Będziemy musieli więc po prostu usiąść i zaplanować, że „okej, wtedy i wtedy zajmiemy się tymi rzeczami”. Ale na razie nie rozmawialiśmy jeszcze na ten temat.
ZOBACZ TEŻ: RECENZJA ALBUMU „MMXX” FORMACJI SONS OF APOLLO
Wygląda więc na to, że na kolejny premierowy materiał „synów Apolla” będziemy musieli jeszcze trochę poczekać. W międzyczasie polecamy zapełnić sobie te oczekiwanie m.in. odsłuchaniem singla „Goodbye Divinity” z poprzedniego albumu zespołu:
Źródło: Blabbermouth
Fot. Materiały promocyjne