Amerykańska heavy metalowa formacja W.A.S.P. kontynuuje świętowanie 40-lecia swojej działalności artystycznej. Zespół Blackiego Lawlessa dosłownie kilka tygodni temu zagrał ostatni koncert w ramach swojej europejskiej trasy, a już w sierpniu powróci do występów w Stanach Zjednoczonych. Wspomnieć jednak trzeba, że grupa nie postanowiła osiąść na laurach i prawdopodobnie w przyszłym roku na rynku zadebiutuje jej nowy krążek studyjny.
ZOBACZ TEŻ: CZY BLACKIE LAWLESS PLANUJE MUZYCZNĄ EMERYTURĘ?
Doczekamy się nowej płyty W.A.S.P.
W jednym z niedawnych wywiadów Blackie Lawless potwierdził, że wraz ze swoimi współpracownikami jest aktualnie w trakcie kończenia pracy nad ich kolejnym wydawnictwem. Co ciekawe, z premierą owego materiału muzyk celował w tegoroczne wakacje, ale postanowił przełożyć premierę na przyszły rok.
Wróciliśmy do studia w grudniu ubiegłego roku i ciężko pracowaliśmy, by wydać tę płytę w sierpniu tego roku, ale ostatecznie tak się nie stanie. Dlaczego? Mogę powiedzieć, że mamy naprawdę grubą rybę na haczyku i nie chcę jej wypuścić, zanim nie będzie całkowicie gotowa. Rozmawiałem wczoraj z gościem, który będzie miksował te piosenki i zapowiedziałem mu, że dostanie je od nas wiosną przyszłego roku, tak więc premiery spodziewałbym się najwcześniej w trakcie przyszłorocznego lata.
Czego spodziewać możemy się po następnym wydawnictwie W.A.S.P.? Jakiś czas temu Lawless zapowiadał, że chciałby zdecydować się na bardziej klasyczne, rock ‘n’ rollowe brzmienia. Czy tak rzeczywiście będzie? Czas pokaże. Na chwilę obecną dyskografię grupy zamyka wydana w 2018 roku reedycja albumu „The Crimson Idol”.
Źródło: Blabbermouth
Fot. Metal Archives