PŁYTY

Biohazard pracuje nad nowym materiałem na płytę

Biohazard 2023
Koncert zespołu Faun

Biohazard – grupa określona mianem jednego z najważniejszych przedstawicieli muzyki hardcore’owej pierwszej połowy lat 90. oraz jednego z pierwszych zespołów metalcore’owych, który osiągnął sławę przed grupami powstałymi na fali lat 2000 – pracuje nad nowym materiałem.

Mimo, iż grupa rozwiązała się w 2005 roku i reaktywowała kilka lat później wydając jeden album w 2012 roku oraz mimo, iż odgrywała przez ostatnie lata pojedyncze koncerty, nie pracowała do tej pory nad nową muzyką. Zatem informacja o szansie na nowe wydawnictwo od Biohazard po 11 latach przerwy jest cieniem nadziei, że spod szyldu zespołu jeszcze coś powstanie.

Czytaj: Klasyczny skład Biohazard zapowiada nowy album

Grupa Biohazard wraca do gry

Może i zespół Biohazard formalnie reaktywował się w 2008 roku. Może i wydał w pewnych bólach jedną płytę 4 lata później. Może pograł trochę koncertów. Ale ta reaktywacja poniekąd jest grubymi nićmi szyta.

Po trasie zakończonej w 2015 roku panowie znów całkowicie poszli w swoją stronę, nie tworząc ani nie pracując jako Biohazard w najmniejszym choćby stopniu. Reaktywacja kontaktu i odnowienie zażyłości między muzykami nastąpiło ok. 2021 roku, kiedy to Danny Schuler (perkusista) postanowił przełamać lody i ponowić kontakt z Evanem Seinfeldem (basista). Wszyscy muzycy stwierdzili wtedy, że nie warto boczyć się o niesnaski z przeszłości i podjęli decyzję, że spróbują jeszcze raz.

Formacja Biohazard gra sporo koncertów, częstując fanów starym materiałem. Ma się to jednak zmienić, gdyż muzycy postanowili popracować nad nową płytą.

Inspiracja przyszła z koncertów. Bycie znów razem i wspólne granie jest świetne. Wspaniale się bawimy i czerpiemy energię z tłumów przychodzących na nasze koncerty. Zaczynamy znów czuć ten głód i pomysły pojawiają się w naszych głowach właśnie z inspiracji płynących z koncertów. Dla mnie to szczególnie ważne, bo powodem, dla którego powstał mój solowy projekt Billybio był fakt, że Biohazard już nie istniał. I te piosenki, które mogły powstać pod szyldem zespołu, po prostu powstały tylko z moich rąk, bo nie miałem się nimi z kim podzielić. Więc cieszę się, że będę miał dodatkowe ujście dla mojej inspiracji muzycznej, skoro znów wracamy do gry.

Bobby Hambel

Biohazard wystąpił 4. sierpnia na tegorocznym Pol’and’Rock.

Źródło: Blabbermouth
Fot. Materiały promocyjne

Podobne artykuły

Dave Lombardo zapowiada drugi album projektu Venamoris

Mateusz Lip

Leaves’ Eyes zdradza szczegóły nowej płyty

Lena Knapik

Species wraca z nowym singlem i zapowiedzią albumu

Piotr Żuchowski

Zostaw komentarz