NEWSYINNE

Deftones nie chce więcej koncertować z Korn

Koncert zespołu Faun

„To nie wasza wina, to my…” – tak mogłoby brzmieć dramatyczne koncertowe rozstanie Deftones z Korn. Tegoroczne marcowe spekulacje Briana „Heada” Welcha na temat tego, że Deftones nie będzie chciał więcej występować z jego zespołem, okazały się prawdziwe.

Korn i Deftones to dwa zespoły, które pojawiły się w tym samym czasie na scenie południowej Kalifornii i w początkowych latach kariery często ze sobą koncertowały. Head przyznał, że obydwa zespoły do dzisiaj pozostają w koleżeńskich relacjach i rozmawiają raczej o życiu prywatnym, rodzinnym. Wspólne koncerty to już temat tabu.

Zrób zakupy za min. 220 zł i wykorzystaj kod rabatowy 12%: METALNEWS01
z7GFH48

Wokalista Deftones, Chino Moreno, przyznał niedawno:

Bardzo świadomie podejmowaliśmy decyzje co to tego, z kim chcemy grać na trasach. Nie mogę nawet sobie przypomnieć, ile razy odmówiliśmy Kornowi! Wkurzyli się na nas. Jonathan Davis zapytał: „Dlaczego nas nienawidzicie?”, a ja nie wiedziałem, co odpowiedzieć. Powiedziałem mu: „Stary, nie nienawidzę was. Kocham was chłopaki, jesteście moimi przyjaciółmi, ale nie chcę z wami grać koncertów. Nie chcę być kojarzony z tym gatunkiem i Limp Bizkit. Nazwa tego gatunku to nu metal, a wszystko, co jest nowe, kiedyś staje się stare. Nie chcę zestarzeć się z tym określeniem.

Wypowiedź Moreno jest dziwna chociażby z tego względu, iż sami muzycy Korn unikają metkowania ich muzyki. Warto przytoczyć chociażby wypowiedź perkusisty grupy, Ray’a Luziera, o nu metalu:

Nie wiem nawet co to jest. Każdy mógł wymyślić styl. Nie wiem… Wszystkie te kapele emo, nie łapię tego. Jak dla mnie Korn to Korn. Jest niezależny. Jest hard rockiem, jest metalem, hip hopem, funkiem… Wszystko to jest zwinięte w jedną rzecz. To nie jest tylko agresywna, metalowa muzyka. Nie mogę tego nawet nazwać metalem, ale hard rock też nie pasuje. To Korn. Jest stylem samym w sobie [śmiech].





Lider Korn Jonathan Davis również nie przywiązywał nigdy uwagi do kategoryzowania muzyki. Przyznał jednak, że gdyby miał umieścić muzykę jego zespołu w jakimś gatunku, byłby to heavy rock. Według niego Korn nigdy nie pretendował do żadnej metalowej kategorii. Jak mówił:

Myślę, że po prostu wyszliśmy, zrobiliśmy swoje i jak widać, metalowe środowisko wzięło nas do siebie. Byliśmy jak czarna owca – nie mieliśmy żadnego miejsca, żeby pójść – i naprawdę doceniam to i uwielbiam metalową społeczność. Ale metalowe kapele to dla mnie na przykład Judas Priest czy Iron Maiden. Nie uważam, że Korn taki jest. Wiem, że jest coś, co robimy inaczej. Ale kocham scenę i żarliwych ludzi związanych z nią – prawdziwych zagorzałych fanów.




Podobne artykuły

Kvelertak: 8-bitowa gra „Game of Doom” dostępna na Androida i iOS

Agnieszka Kozera

Metallica wspiera ofiary pożarów. Zespół przeznaczył 500,000$

Mateusz Lip

Ace Ventura: Psi Detektyw – zobacz niepublikowane dotąd zdjęcia Cannibal Corpse z planu filmowego

Lena Knapik

Zostaw komentarz