O kontrowersjach związanych z Batushką pisać ani wspominać nie trzeba, bo swego czasu była to główna pożywka dla fanów w metalowym światku. Sytuacja się uspokoiła, fani podzielili się na pół. Może żale pozostały, ale nie o nich mowa.
Batushka prawnie sygnowana nazwiskiem Bartłomieja Krysiuka, jak wiele zespołów, ma swój sklep internetowy. Koszulki, płyty, torby, ekrany – norma. Ale! Jest jedna pozycja, która zwraca uwagę kupującego nie tyle samą sobą, co ceną. Batushka wystawiła na sprzedaż oryginalne szaty imitujące te liturgiczne, jakie przywdziewała w trakcie koncertów, w cenie – bagatela – kilku tysięcy złotych.
Czytaj też:
- Piękny kalendarz Behemotha na 2024. Tylko trochę drogi
- Kraftowa herbata od Behemoth. Skład, pojemność i cena
- Niesamowity sklep stacjonarny Rammstein
Sceniczne uniformy Batushki w ofercie merchu zespołu
No, dla fanatyków zespołu czy samego Krysiuka może to i fajna gratka. Ale nie każdy ma luźne kilka tysięcy złotych w kieszeni. A tyle właśnie trzeba zapłacić za tę memorabilię. Ta oryginalna, w której stricte występował na scenie, kosztuje nieco ponad 9000 zł (2099€). Zaś szata szyta na wzór tych, w których zespół na koncertach promował „Litourgiyę” czy „Hospodi”, kosztuje blisko 7000 zł (1599€).

Koszulki mają już ceny akceptowalne. Zaczynają się one od 40, a kończą na 122 złotych. Reszta asortymentu sklepu nie zwraca już tak bardzo uwagi ani ciekawością, ani kosmicznymi cenami. Choć zaskakująca jest cena za pierwszą płytę zespołu z 2015 roku, gdyż wynosi ona 146 zł.
No cóż. Może to jakiś bojkot. Tak czy siak, nie da się ukryć, że szaty liturgiczne używane podczas koncertów okazują się być towarem nie dość, że deficytowym, to jeszcze cennym. Przynajmniej wg Bartłomieja Krysiuka. Ktoś chętny? Do kupienia w oficjalnym sklepie Batushki: https://batushka-store.com/clothes-c-2.html
Zdjęcie zespołu: Materiały promocyjne
1 komentarz
„Źle się chłopcy bawicie!”
Autoprofanacja!?
Hell awaits/Slayer
Real Life