W 2022 roku Ivan Moody z Five Finger Death Punch zapowiadał, że maksymalnie w przeciągu roku planuje przejść na emeryturę od heavy metalu. Najwidoczniej wokalista postanowił jednak trochę zmodyfikować swoje plany, bo nie dość że w dalszym ciągu koncertuje z zespołem, to równocześnie tworzy także nowe utwory na kolejny studyjny album swojej grupy.
Premiera nowej płyty Five Finger Death Punch
Szczegółami odnośnie postępów w pracy nad kolejnym albumem Five Figner Death Punch, Ivan Moody postanowił podzielić się w trakcie jednego z niedawnych wywiadów. I jeśli wierzyć słowom wokalisty, to grupa cały czas pracuje nad premierowymi kompozycjami. Co więcej, ich premiera być może odbędzie się już w 2025 roku.
Cały czas nad tym pracujemy. Na pewno wydamy nową płytę, miejmy nadzieję, że już w przyszłym roku. Zobaczymy jak wyjdzie w praktyce, ale zawsze nad czymś pracujemy. A jeśli okazuje się, że aktualnie nie jest odpowiedni moment na wydanie tego nad czym pracowaliśmy, to po prostu odkładamy to na jakiś czas na półkę. (…) Uważam, że powinniśmy wydawać płyty mniej więcej co trzy lata. Wiele dzieje się w zespole przez taki czas, więc każdy album jest jakby migawką ukazującą ten okres czasowy. Nie jestem pewien, czy dobrym pomysłem jest wydawanie płyt co cztery-pięć lat, ponieważ zbyt dużo dzieje się na przełomie tylu lat.
Nie pozostało zatem nic innego, jak tylko czekać na kolejne informacje z obozu Five Finger Death Punch. A na te liczyć możemy pewnie jesienią, kiedy to grupa powróci do studia nagraniowego po tegorocznej trasie koncertowej.
Źródło: Blabbermouth / Fanpage Five Finger Death Punch
Fot. Materiały promocyjne