Polski zespół blackened death metalowy Behemoth znów przyciąga uwagę fanów na całym świecie. Grupa opublikowała tajemniczy teaser zatytułowany „T.S.O.G.”, który wzbudził liczne spekulacje na temat ich przyszłych planów muzycznych. Według wielu doniesień, materiał ten może zwiastować nowy album studyjny oraz pierwszy singiel promujący.
Czytaj też: Nowe miejsce koncertu Behemoth, Satyricon i Rotting Christ we Wrocławiu
„T.S.O.G.” – co kryje się za skrótem?
Teaser, który pojawił się w mediach społecznościowych zespołu, jest zaledwie kilkusekundowym wideo, w którym dominują mroczne obrazy i tajemnicza symbolika. Skrót „T.S.O.G.” w rozwinięciu oznaczać ma „The Sh*t of God”, cała reszta pozostaje na razie zagadką, co jest typowe dla stylu Behemotha, który często odwołuje się do enigmatycznych narracji i mistycznych tematów. Choć w tym przypadku. Fani szybko zaczęli snuć teorie, sugerujące, że może to być tytuł nowego albumu lub nawiązanie do jednego z utworów.

Fot. Materiały promocyjne
Nowy album Behemotha w 2025 roku?
Według niektórych informacji, Behemoth przygotowuje się do wydania kolejnego albumu studyjnego, którego premiera jest planowana prawdopodobnie na 2025 rok. Jeśli plotki się potwierdzą, będzie to następca dobrze przyjętego krążka „Opvs Contra Natvram” z 2022 roku. Behemoth znany jest z tego, że każdy ich album to nowe, artystyczne wyzwanie, łączące brutalność blackened death metalu z nieoczywistą melodyjnością i bogatą warstwą liryczną. Jeśli „T.S.O.G.” jest zapowiedzią nowego materiału, możemy oczekiwać kontynuacji tej tradycji, z jeszcze większą dawką teatralności i kontrowersji, z których słynie zespół.
Fani w gotowości
Reakcje fanów w mediach społecznościowych są jednoznaczne – oczekiwanie na nowe dzieło grupy Behemoth osiągnęło apogeum. Zespół umiejętnie podsyca emocje, stopniowo ujawniając kolejne elementy układanki. Jeśli wszystko przebiegnie zgodnie z planem, 2025 rok może być kolejnym przełomowym momentem w ich karierze. Pozostaje nam cierpliwie czekać na dalsze informacje od zespołu. Czy „T.S.O.G.” stanie się nowym kamieniem milowym w historii Behemotha? Czas pokaże, ale jedno jest pewne – nadchodząca era Behemotha zapowiada się ekscytująco.
Ilustracja nagłówkowa: Kadr z wideo