NEWSY

Chris Beattie wyrzucony z Hatebreed. Jaki był powód?

Hatebreed
Koncert zespołu TSA

Pod koniec ubiegłego roku, drogi formacji Hatebreed oraz Chrisa Beattiego rozeszły się. Grupa zakończyła współpracę ze swoim współzałożycielem oraz basistą po trzydziestu latach. Obie ze stron do tej pory nie poruszały głębiej tematu swojego rozstania w social mediach oraz wywiadach. Chris postanowił to jednak zmienić i całość sprawy opisał dokładniej w jednym ze swoich ostatnich wywiadów.

Zobacz też: Josh Freese wyrzucony z Foo Fighters. Co stało za tą decyzją?

Chris Beattie został zwolniony z Hatebreed

Były muzyk formacji Hatebreed w rozmowie z Youtuberem, Drewem Stonem, potwierdził, że w ubiegłym roku został wyrzucony z zespołu. Chris opisał całe te zajście jako niespodziewane oraz dezorientujące. Jeśli wierzyć jego wypowiedzi, to decyzję o wyrzuceniu go z grupy podjęto zaraz po bardzo dobrze przyjętej, jubileuszowej, trasie Hatebreed. Beattie postanowił także lekko zaatakować swoich byłych współpracowników mówiąc, że kontaktowanie się z nimi było „uciążliwe”.

To było dla mnie zupełnie niespodziewane. Świętowaliśmy właśnie 30-lecie działalności, zagraliśmy świetną trasę koncertową podczas której odwaliliśmy niesamowitą robotę. I nagle ktoś dostrzegł okazję, by móc usunąć mnie z zespołu. Wszystko szło nam naprawdę dobrze, ale za kulisami działo się wiele różnych rzeczy i kontaktowanie się z kimkolwiek z zespołu stało się strasznie uciążliwe. Ja pełniłem rolę pośrednika pomiędzy ekipą, a członkami zespołu. W pewnym momencie zacząłem zadawać mnóstwo różnych pytań i dla całości grupy stało się to problematyczne. W pewnym momencie dowiedziałem się nagle, że w całą sprawę zaangażowani zostali prawnicy i spędzają mnóstwo czasu na zajmowaniu się różnymi szczegółami. Byłem wtedy bardzo zdenerwowany i zdezorientowany. Włożyłem 30-lat swojego życia w ten zespół, więc nie chcę niszczyć naszej spuścizny, ale mógłbym zacząć gadać teraz w wywiadach naprawdę ciekawe rzeczy. Ale nie chcę być gościem tego typu. (…) Mam więc nadzieję, że wszystko dobrze się skończy i uda nam się rozwiązać wszystkie problemy. Ale mój czas z Hatebreed definitywnie dobiegł końca i nie zamierzam do tego wrócić. Teraz rodzina jest dla mnie na pierwszym miejscu.

Chris Beattie

Czy sytuacja rzeczywiście wyglądała tak, jak Chris ją opisuje? Ciężko to jednoznacznie ocenić, bo na chwilę obecną znamy wersję zdarzeń tylko jednej ze stron. Pozostało więc czekać, czy formacja Hatebreed w jakiś sposób ustosunkuje się do słów jej byłego członka.

Źródło: Blabbermouth

Fot. Materiały promocyjne

Podobne artykuły

Ritchie Blackmore przez problemy zdrowotne nie zagra koncertów

Mateusz Lip

Jocke Wallgren oficjalnie nowym perkusistą Amon Amarth

Lena Knapik

Cradle of Filth ma wiele planów na 2022 rok! Co szykuje zespół?

Martyna Kościelnik

Zostaw komentarz