Legenda norweskiego black metalu, zespół Dimmu Borgir, ogłosił zakończenie prac nad swoim nowym, jedenastym albumem studyjnym. Będzie to pierwsze wydawnictwo grupy od czasu wydania płyty „Eonian” w 2018 roku. Tym samym fani mogą przygotować się na nową dawkę mrocznej, symfonicznej ekstremy, z której formacja słynie od blisko trzech dekad.
Sprawdź też: Shagrath nagrywa wokale na nową płytę
Pierwszy album Dimmu Borgir bez Galdera
Nowa płyta będzie również wyjątkowa z innego powodu – to pierwszy materiał Dimmu Borgir nagrany bez udziału wieloletniego gitarzysty Galdera, który współtworzył brzmienie zespołu od 2000 roku. Choć nie ujawniono jeszcze jego następcy, muzycy zapewniają, że nowy materiał zachowa charakterystyczny klimat, a jednocześnie otworzy nowy rozdział w historii grupy.
Szczegóły dotyczące tytułu, okładki oraz daty premiery pozostają na razie owiane tajemnicą. Wiadomo jednak, że zespół planuje ujawnić więcej informacji w nadchodzących tygodniach.
The Chosen Legacy Tour 2025 – premiera nowego materiału na żywo?
Wraz z informacją o zakończeniu nagrań pojawiły się spekulacje, że fani usłyszą nowe utwory podczas nadchodzącej trasy koncertowej zatytułowanej „The Chosen Legacy Tour 2025”. Choć zespół nie potwierdził oficjalnie, czy nowe kompozycje znajdą się w setliście, wiele wskazuje na to, że właśnie podczas tych koncertów może dojść do ich premierowego wykonania.

Fot. Daray
Dimmu Borgir – krótka historia ikony black metalu
Założony w 1993 roku w Norwegii Dimmu Borgir od lat należy do najważniejszych reprezentantów symfonicznego black metalu. Zespół zasłynął połączeniem ekstremalnego metalu z orkiestrowymi aranżacjami, teatralną oprawą sceniczną i mrocznym klimatem. W dorobku grupy znajdują się takie klasyki jak „Enthrone Darkness Triumphant” (1997), „Death Cult Armageddo”n (2003) czy „Abrahadabra” (2010).
Formacja przez lata przechodziła liczne zmiany składu, ale niezmiennie trzon zespołu tworzą wokalista Shagrath oraz gitarzysta Silenoz. Dzięki swojej konsekwencji artystycznej Dimmu Borgir zdobył uznanie zarówno wśród fanów black metalu, jak i szerszej metalowej publiczności na całym świecie.
Fot. Materiały promocyjne
3 komentarze
Legenda!? To jest najgorsza kapela BM nie tylko norweska, ale i na całym tym Bożym świecie…
Przereklamowanie to jakby nic nie powiedzieć…
Gorszy jest tylko rodzimy Behemot!
Vide: Nargaroth
Zgroza
AD 2025
„bożym świecie” 😅 dobry kabareciarz z ciebie koleś a w dodatku dupa nie metalowiec
Oczywiście ,gitary ,aranże,wokalizy ,perkusjonalia to wszystko AI hehe i to zanim ktoś ją napisał ,a reklama ..tylko głupi we współczesnym świecie mając coś do powiedzenia ,nie zabiega o pieniądze ,..nie reklamuje się i siedzi niczym zakapturzony mnich w klasztorze i wygrywa swoje smętne przemyślenia na drucianej miotle.Nie chcę być złośliwa ale po prostu ich sukces Cię przerasta , kolego.