NEWSY

Hatebreed pozwani. Beattie oskarża również menadżera

Hatebreed

Pod koniec 2024 roku Chris Beattie został oficjalnie wyrzucony ze składu grupy Hatebreed. Muzyk od tego czasu kilka razy nawiązywał do tego tematu w różnych wywiadach, ale nigdy nie chciał poruszać szczegółów tego zdarzenia. Jakiś czas temu dowiedzieliśmy się jednak, że w całą sytuację zamieszani są również wynajęci przez Chrisa prawnicy i że sprawa trafiła już do sądu. O co dokładnie chodzi więc byłemu muzykowi?

Chris Beattie wchodzi na drogę sądową z Hatebreed

Ostatnie dni przyniosły nowe wieści w sprawie Chrisa Beattiego i wspomnianej formacji. Amerykański tygodnik Billboard dotarł bowiem do pozwu, który basista oficjalnie złożył przeciwko swoim byłym współpracownikom. Pismo złożone zostało do sądu Supercior Court w Connecticut i muzyk występuje w nim głównie przeciwko wokaliście Hatebreed oraz menedżerowi zespołu.

Wczytując się w treść dokumentu dowiedzieć możemy się, że muzyk pozywa swoich byłych współpracowników między innymi o:

  • Nagłe i bezpodstawne wykluczenie z zespołu, pomimo bycia „siłą napędową jego brzmienia i tożsamości”.
  • Coraz bardziej nieprzewidywalne zachowania w miesiącach poprzedzających jego zwolnienie.
  • Wyrzucenie go z zespołu pomimo wciąż obowiązującej umowy, według której Jamey Jasta (wokalista Hatebreed – przyp. red.) i Chris są równoprawnymi współwłaścicielami zespołu.
  • Odcięcie go od fanów, trasy koncertowych oraz przychodów.
  • Ograniczenie wglądu do dokumentacji związanej z przychodami i wydatkami zespołu.
  • Ograniczenie dostępu do podejmowania decyzji takich jak m.in. wizerunek i branding zespołu, rezerwacje i harmonogramy grupy oraz wynagrodzenia poszczególnych członków formacji.
  • Coraz to większe opóźnienia w otrzymywaniu należnej mu części przychodów ze sprzedaży merchu na koncertach.
  • Zniesławienie i szerzenie kłamstw na jego temat.
  • Dalsze wykorzystywanie wizerunku Beattiego w aktualnych materiałach promocyjnych zespołu.
  • Negatywny wpływ na jego karierę, reputację, zdrowie i dobre samopoczucie.

Ekipa Hatebreed na chwilę obecną nie odniosła się do postawionych zarzutów. Podejrzewać można jednak, że jest to tylko kwestia czasu, gdy zespół odpowie swojemu byłemu muzykowi.

Fot. Materiały promocyjne

Podobne artykuły

Wspólny koncert Whalesong, Shine i destructio continua w Chorzowie

Tomasz Koza

The Rolling Stones (niemal) na pewno zagrają w Polsce w 2018 roku!

Albert Markowicz

Nadciąga nowy album Marilyna Mansona

Lena Knapik

Zostaw komentarz