Andreas Kisser: „Czujemy się jak młoda kapela”

Andreas Kisser udzielił niedawno wywiadu dla australijskiego portalu Silver Tiger Media, gdzie skupił się na ostatnim wydawnictwie Sepultury zatytułowanym „Machine Messiah”. Opisał je jako „zdecydowany przełom w historii zespołu, otwierający kolejny rozdział”.

Rozwinął temat w tych słowach:

W 2014 roku zrobiliśmy trasę z okazji trzydziestolecia istnienia, podpinając ją pod trasę promującą „The Mediator Between Head and Hands Must be the Heart”. Czuliśmy wtedy, że zamykamy księgę, w którą zebraliśmy wiele rozdziałów naszej kariery; rozdziałów, na które składały się wszystkie albumy i zmiany, które dokonały się wewnątrz oraz dokoła zespołu. Za nami trzydzieści lat. „Machine Messiah” zdaje się reprezentować przyszłość Sepultury. Ten album obnażył przed nami wiele możliwości tworzonej przez nas muzyki. Pracowaliśmy przy „Machine Messiah” z Jensem Bogren – świetnym producentem, który zna i rozumie naszą historię i wie, jak chcemy brzmieć. (…) Sądzę, że udało nam się zachować świeżość brzmienia na tym albumie. Ciągle zbieramy nowe pomysły. Cały czas coś piszę, czy to dla Sepultury czy dla De la Tierra. Wracając – „Messiah” pokazał, że Sepultura dojrzała muzycznie. Mamy Eloya Casagrande, w składzie dopiero od dwóch albumów. Nie zmienia to faktu, że jest fantastycznym perkusistą, który dołożył wiele od siebie.

Po czym podsumował:

Nie czujemy się jak ponad trzydziestoletni zespół. Czujemy się jak młoda kapela. To niesamowite!

Niedawno minął rok od wydania „Machine Messiah”; czternastego już krążka w dorobku Sepultury. W lutym zespół wyruszy w kolejną europejską trasę promującą album. Przypominamy, że panowie zajrzą z tej okazji także do Polski: 3. i 4. marca zobaczymy ich w Warszawie i Gdańsku.

Cały wywiad do wysłuchania tutaj:

Źródło: blabbermouth.net / Fot. Materiały prasowe