Blindfolded w Tarnobrzegu: Głośny koncert i echa kontrowersji

We wtorek, 27 maja, na Plac Bartosza Głowackiego w Tarnobrzegu odbył się koncert „Mocne Granie” w ramach Muzycznej Rozgrzewki przed Dniami Tarnobrzega. Internetowym viralem stał się filmik udostępniony na Facebooku przez Tygodnik Nadwiślański pokazujący fragment występu grupy Blindfolded, pod którym można znaleźć wiele komentarzy ze skrajnymi opiniami. O co chodzi?

Czytaj też: Setlista Iron Maiden w Warszawie. Jakie utwory zagra zespół?

„Mocne Granie” przed Dniami Tarnobrzega. Kontrowersyjny dobór zespołów?

Blindfolded to znany w Tarnobrzegu lokalny zespół metalowy, istniejący od pięciu lat. 27 maja zgrał wspólny koncert z punkową formacją Pasożyt na imprezie pod hasłem „Mocne Granie”, będącej jednym z wydarzeń poprzedzających nadchodzące Dni Tarnobrzega (30 maja – 1 czerwca, wystąpią m.in. Sarsa i Krzysztof Cugowski). Czemu filmik z ich koncertu robi furorę w sieci?

Materiał Tygodnika Nadwiślańskiego pokazuje odzianych w czerń metalowców łojących swoją muzykę  w pełnym słońcu na miejskim festynie dla niezbyt licznej, za to mocno skonsternowanej publiczności. Ewidentnie obserwujące występ starsze panie i rodziny z dziećmi nie do końca spodziewały się takiego repertuaru na imprezie.

Skrajne opinie o występie zespołu Blindfolded w Tarnobrzegu

Facebookowa rolka doczekała się już niemal 200 komentarzy od internautów zaskoczonych doborem wykonawców na miejską imprezę. Sporo jest głosów podobnych do poniższych (pisownia oryginalna):

ktoś, kto nazwał te dźwięki jak wrzask gwałconego kota – muzyką- musiał nawiać z psychiatryka.

Ci to jest za rąbanka i rykowisko, Do lasu ryczeć a nie w mieście i to w samym centrum

To są muzyczne wymioty, upadek muzyki. Macie prawo tego słuchać, nawet w lesie. Ale miejcie litość nad zwierzętami

Trudno znaleźć słowa, by opisać to, co dzisiaj miało miejsce podczas Dni Tarnobrzega. Po godzinie 19. zamiast koncertu dla mieszkańców – dostaliśmy seans agresji, rynsztokowego języka i niecenzuralnych słów, które nie mają prawa pojawiać się w przestrzeni publicznej, a już na pewno nie na wydarzeniu miejskim dla rodzin z dziećmi. Matki z dziećmi wychodziły z placu, zatykały uszy maluchom, gdy ze sceny padały słowa na „p…” i inne wulgarne przekleństwa, jak z taniego osiedlowego rynsztoka.

Jednocześnie nie brakuje też obrońców obecności metalu w przestrzeni publicznej:

Szacun że na dniach czegokolwiek w końcu wyszedł na scenę zespół muzyczny

Ludzie właśnie się dowiedzieli że istnieje coś poza disco polo i są w szoku

Brawo! Prawie jak występ Beherit w fińskim centrum handlowym

Reakcje widocznych na filmie mieszkańców Tarnobrzega również były mieszane. A Wy co sądzicie o zapraszaniu zespołów wykonujących muzykę, nie oszukujmy się, niezbyt przystępną dla przeciętnego odbiorcy, na tego typu otwarte wydarzenia?

Źródło: Tygodnik Nadwiślański