Wielu muzyków dochodzi w pewnym momencie swojej kariery do wniosku, że czas już „zejść ze sceny” i decyduje się na zakończenie swojej kariery. Do tego grona z całą pewnością nie można zaliczyć Dave’a Lombardo, który jakiś czas temu stwierdził, że nigdy nie ma zamiaru przejść na emeryturę!
Kerry King i Dave Lombardo planowali nowy zespół jeszcze za życia Jeffa Hannemana
Dave Lombardo nie ma zamiaru rezygnować z gry na perkusji
W jednym z niedawnych wywiadów perkusista zapytany bowiem o swoją ewentualną emeryturę odrzekł stanowczo, że:
Nie zamierzam nigdy zrezygnować z moich pałek, pójdą razem ze mną do grobu. Nawet gdybyście oferowali mi wszystkie pieniądze tego świata, to nie zmusicie mnie do przejścia na emeryturę. Kocham to co robię i kocham muzykę. Uważam, że muzycy nigdy nie rezygnują z gry, tylko przechodzą do innego zespołu, czy coś w tym stylu. Nie wierzę w ogóle w takie słowo jak „emerytura”.
Biorąc jednak pod uwagę, że Dave ma dopiero 55 lat na karku, to być może zmieni jeszcze swoje zdanie za kilkanaście lat. Czas pokaże. Ale my rzecz jasna życzymy mu wszystkiego najlepszego i żeby jak najdłużej mógł cieszyć nas swoją ikoniczną grą na perkusji.
Dave Lombardo o pożegnalnej trasie Slayera
A skoro już o emeryturze mowa, to warto przypomnieć, że w 2019 roku karierę zakończyła amerykańska formacja Slayer, z której wywodzi się właśnie Lombardo. Niestety, z powodu licznych nieporozumień (w tym także i tych na płaszczyźnie finansowych) finalna trasa zespołu odbyła się bez udziału oryginalnego perkusisty. Co sam Dave sądzi o tej sprawie?
Jeśli o mnie chodzi, pierwszy koncert zagrałem z oryginalnym Slayerem, i tak samo zagrałem ostatni. Jestem z tego zadowolony. To był wspaniały zespół, stworzyliśmy trochę historii. Życzę im dobrze. A ja jestem szczęśliwy w swoim świecie. Najlepszy sposób to po prostu iść do przodu. Patrzę w przyszłość.
Całość artykułu, w którym Lombardo rozlicza się ze swoimi byłymi współpracownikami Slayera sprawdzić mogliście już jakiś czas temu na łamach naszego portalu.
Obecnie grę Dave’a usłyszeć możemy m.in. w takich kapelach jak Misfits, Dead Cross, Suicidal Tendencies, czy chociażby Mr. Bungle.
Źródło: Loudwire
Fot. Materiały promocyjne