Na początku tego miesiąca, gitarzysta Kerry King trafił na pierwsze strony gazet w metalowym świecie, kiedy powiedział, że Slayer odszedł na emeryturę „zbyt wcześnie”.
Podczas nagrywania krótkiej wiadomości wideo z gratulacjami dla Machine Head z okazji 30. rocznicy istnienia zespołu, gitarzysta-założyciel Slayera powiedział: „Gratulacje dla moich przyjaciół z Machine Head. To już 30 lat, co jest sporym osiągnięciem. Niewiele zespołów to osiąga. Nam się udało, a potem odeszliśmy za wcześnie. Pieprzyć nas. Pieprzyć mnie. Nienawidzę, k*rwa, nie grać”.
SPRAWDŹ: DAVE LOMBARDO O POŻEGNALNEJ TRASIE SLAYERA BEZ JEGO UDZIAŁU
Gary Holt potwierdza słowa Kerry’ego Kinga
Gitarzysta Exodus – Gary Holt twierdzi, że zgadza się z Kerrym Kingiem, iż Slayer zbyt wcześnie zakończył działalność.
Holt, który spędził prawie dziewięć lat w trasie ze Sayerem, został zapytany o komentarz Kerry’ego w nowym wywiadzie dla Metal Hammer. Powiedział:
„Musiałbym się zgodzić. Wciąż graliśmy na szczycie naszych możliwości, byliśmy totalnie niszczący. Zespół miał przed sobą jeszcze wiele lat, ale wydaje mi się, że kiedy nadchodzi czas, to nadchodzi czas. Kiedy decydujesz się odejść od czegoś, odejdź. Nie mogę nikomu powiedzieć, że podjął złą decyzję. Lepiej odejść na wysokim poziomie, niż nie móc grać swoich własnych piosenek, a to gówno nie jest łatwe. Zagranie 'Angel Of Death’ w wieku 70 lat byłoby cholernie trudne. Ale to był czas na mój powrót, ujmijmy to w ten sposób. Naprawdę brakowało mi mojej pierwszej rodziny.”
Gary zaczął zastępować gitarzystę Slayera Jeffa Hannemana podczas występów na żywo w 2011 roku, a od 2013 roku został pełnoetatowym członkiem zespołu, pozostając jednocześnie w ekipie Exodus. Holt zagrał na ostatnim albumie Slayera pt. „Repentless”, który ukazał się w 2015 roku.
ZOBACZ TEŻ: SLAYER ZAGRAŁ “ANGEL OF DEATH” I POŻEGNAŁ SIĘ Z FANAMI (WIDEO)
Gary Holt o powrocie do Slayera
Jeszcze w marcu 2021 roku, Gary powiedział na Headbangers Con, że byłby otwarty na ponowne granie w ekipie Slayera, jeśli zespół kiedykolwiek zdecydowałby się na powrót.
„Słuchaj, jeśli jakiekolwiek siły, które za pewien czas powiedziałyby: 'Hej, wiesz co? Mamy ochotę zagrać kilka koncertów’, – ja odpowiedziałbym: 'jestem gotowy to zrobić’. Ale to nie są decyzje, które ja podejmuję, ani nawet nie mogę na ten temat spekulować. Z tego co wiem, zespół jest skończony, a ostatni koncert odbył się 30 listopada 2019 roku. A ja jestem teraz w pełni zaangażowany z Exodus”.
CZYTAJ: MANAGER ZESPOŁU SLAYER O POWROCIE NA SCENĘ
Pożegnalny koncert zespołu Slayer
Popularny thrash metalowy zespół zagrał ostatni koncert w ramach swojej pożegnalnej trasy w listopadzie 2019 roku w Forum w Los Angeles. Dzień później żona Kerry’ego, Ayesha King, powiedziała, że „nie ma szans w piekle”, że ikony thrash metalu zjednoczą się ponownie na więcej występów na żywo.
W sierpniu 2020 roku po raz kolejny odrzuciła możliwość, by jej mąż i basista/wokalista Tom Araya jeszcze kiedykolwiek dzielili scenę pod szyldem Slayer.
Źródło: Blabbermouth
Fot. Materiały promocyjne