Na amerykańskim portalu Loudwire ukazała się informacja, jakoby gitarzysta grupy Slayer – Kerry King uchylił rąbka tajemnicy względem swoich muzycznych planów na przyszłość.
Podczas rozmowy z magazynem GuitarWorld, King miał zażartować, że firma Dean Guitars nie bez powodu podpisała z nim umowę dotyczącą stworzenia nowego modelu gitary sygnowanej nazwiskiem muzyka.
Powiedzmy, że Dean nie podpisał ze mną umowy za nic.
King wspomniał również, że fakt, iż grupa Slayer przeszła na emeryturę nie oznacza, że Kerry przestanie tworzyć muzykę, a jego potencjalny nowy projekt na pewno przypominałby brzmieniem macierzysty zespół.
- Płyty zespołu Slayer – sprawdź najniższe ceny online: http://bit.ly/32MWG1i
Slayer – historia w skrócie
Przypomnijmy, że powstała w 1981 roku z inicjatywy Kerry’ego Kinga, grupa Slayer, zaliczana jest do Wielkiej Czwórki Thrash Metalu, którą tworzy z zespołami Metallica, Anthrax i Megadeath. W czasie swojej trwającej 37 lat kariery kalifornijska formacja wydała 11 albumów studyjnych, z czego 4 otrzymały status Złotej Płyty.
W 2018 roku Slayer ogłosił zakończenie działalności wieńcząc to wydarzenie międzynarodową trasą koncertową, która rozpoczęła się w tym samym roku, a ostatnie riffy zespół zagrał w listopadzie 2019 roku na koncercie w Los Angeles.
Warto wspomnieć, że założyciel i gitarzysta zespołu Kerry King pojawiał się gościnnie w utworach zespołów takich jak Beasty Boys, Hatebreed, Soulfly, czy Pantera.
Podsumowując, z ww. informacji podanych można wnioskować, że gitarzysta Slayera nie powiedział jeszcze swojego ostatniego słowa w kwestii tworzenia muzyki, a nam nie pozostaje nic innego jak trzymać Kerry’ego za słowo i czekać na to co przyniesie przyszłość.
[newsletter]
Fot. Materiały promocyjne
Źródło: https://loudwire.com/kerry-king-hints-post-slayer-future/