W 2016 roku Glenn Hughes wraz z innymi aktualnymi oraz byłymi członkami Deep Purple wprowadzony został do słynnej Rock And Roll Hall Of Fame. Wydawać mogło się, że zdarzenie to odbierać można jako swoiste uhonorowanie przygody Hughesa z kultową grupą oraz docenienie jego wkładu w zespół. Niestety, muzyk patrzy na całą tę sprawę zdecydowanie z innej perspektywy.
Zobacz też: Glenn Hughes wyda nowy album w 2025 roku
Glenn Hughes krytykuje byłych kolegów z Deep Purple
W jednym z niedawnych wywiadów, Glenn Hughes, zapytany został odnośnie swoich spostrzeżeń wyciągniętych z całości ceremonii wprowadzenia Deep Purple do Rock And Roll Hall Of Fame. I jak się okazuje, muzyk wspomina całą sprawę bardzo negatywnie. Hughes ośmielił się nawet stwierdzić, że już nigdy nie zamierza rozmawiać z kimkolwiek ze swoich byłych współpracowników.
Nie zamierzam już nigdy z nimi rozmawiać. Zarówno Roger Glover, jak i Ian Gillan byli okropni wobec mnie i Davida Coverdale’a. I to bardzo mnie zabolało. (…) Podszedłem do Gillana chwilę po tym, gdy odebrał nagrodę, ponieważ chciałem mu podziękować, a on potraktował mnie jakbym w ogóle nie istniał. Facet ma ze mną jakiś niesamowity problem i tyle. W 2022 próbowałem skontaktować się z nim, by wyrazić swoje kondolencje w związku ze śmiercią jego żony, ale nie chciał nawet wysłuchać jakichkolwiek moich słów. Cóż, można powiedzieć, że przez ostatnie 40 lat próbowałem nawiązać z nim jakąś relację, ale z jakiegoś powodu, zarówno ja, jak i David Coverdale, nie istniejemy dla niego. Życzę mu wszystkiego najlepszego, ale ja nie mam już czasu na takie dziecinne zachowanie.
Czy sytuacja rzeczywiście tak wyglądała? Cóż, Gillan do tej pory nie ustosunkował się do wypowiedzi Glenna, więc ciężko jest dokonywać jednoznacznego werdyktu. Jeśli jednak wokalista Deep Purple rzeczywiście w taki sposób potraktował kolegów po fachu, to zdecydowanie przyznać można, że jest to bardzo słabe zagranie.
Deep Purple jesienią zagra koncert w Polsce
A skoro już o kultowej formacji Deep Purple mowa, to wspomnieć trzeba, że już w październiku zaprezentuje się ona ponownie przed polską publicznością. Hard rockowe legendy tym razem wystąpią 17 października w katowickim Spodku.
Koncert ten odbędzie się w ramach trasy promującej krążek „=1”, który zadebiutuje na rynku 19 lipca i będzie już dwudziestą trzecią pozycją w dyskografii grupy.
Wejściówki na katowicki koncert Deep Purple zakupić możecie aktualnie w internetowej przedsprzedaży. Dokładna rozpiska cenowa biletów prezentuje się obecnie następująco:
- Miejsca siedzące na Loży – 449 złotych
- Miejsca siedzące, sektory A – 369 zł
- Miejsca siedzące, sektory B – 329 zł
- Miejsca siedzące, sektory C – 269 zł
- Miejsca stojące na płycie – 299 zł
[newsletter]
Źródło: Blabbermouth
Fot. Alberto Cabello