INNE

Kerry King i Dave Lombardo planowali nowy zespół jeszcze za życia Jeffa Hannemana

Slayer 1986 rok

Z ostatniego wywiadu Doca Coyle’a z Davem Lombardo w ramach podcastu „The Ex-Man” jasno wynika, że w 2010 roku Kerry King (gitara) i wspomniany perkusista planowali stworzenie alternatywnego składu i nowego zespołu poza swoją działalnością w Slayerze. Głównymi powodami był upadek na zdrowiu Jeffa Hannemana (gitara elektryczna), długotrwałej rehabilitacji oraz późniejszej śmierci i przypuszczenia, że Tom Araya (gitara basowa) chce odejść na emeryturę (też zmagał się z problemami zdrowotnymi).

Ostatecznie plany uległy zmianie i jeden z pomysłodawców projektu, konkretnie Dave, odszedł z zespołu w wyniku braku porozumienia z resztą muzyków. Lombardo nie został też zaproszony na pożegnalną trasę Slayera, która zakończyła się w zeszłym roku w listopadzie.

[newsletter]

King i Lombardo szukali nowego gitarzysty

Kiedy Jeff Hanneman był jeszcze zdrowy, King i Lombardo wybrali się na koncert Exodusa we Francji w ramach Hellfest. Tam też spotkali Gary’ego Holta, który grał w tym zespole na gitarze. Reprezentanci Slayera zgodnie stwierdzili, że to jest muzyk, którego potrzebują w swoim składzie.

Niedługo później ich plany co do Holta się ziściły. W 2011 roku zastąpił on Hannemana podczas trasy koncertowej Slayera na Soundwave Festival w Australii.

Rok później wydawało się, że Hanneman dochodzi do siebie, ale były to jednak tylko przesłanki. Jeff zmarł w 2013 roku w Los Angeles. Wtedy Gary Holt zastąpił go na dobre.

Najprawdopodobniej Holt nie wiedział wtedy o planach Kinga dotyczących jego alternatywnej kariery poza Slayerem.

Kerry King wraca do planów dotyczących nowego składu

Widać przywiązanie Kerry’ego do myśli o stworzeniu nowego zespołu nie opuszcza go od co najmniej 10 lat. Nie są to już tylko stare plany, które spaliły na panewce. Gitarzysta Slayera ponownie zapowiada chęć stworzenia nowej grupy i nawet uchyla rąbka tajemnicy co do składu.

Nie jest on zaskakujący, bo jest to tak jakby drugie odzwierciedlenie twórców Slayera. Ma w nim zatem zasiąść Kerry King (gitara), Gary Holt (gitara), Paul Bostaph (perkusja) oraz nowy członek – Phil Anselmo (Pantera) jako wokalista i frontman.

King twierdzi, że ma już zapas materiału na dwie płyty, ale pokrycie tego z rzeczywistością potwierdza tylko Paul Bostaph, następca Dave’a.

To intrygujące, bo jeśli plan stworzenia nowego składu był początkowo pomysłem Lombardo i Kinga, to może oznaczać, że Panowie zaczęli już nawet tworzyć jakiś wstępny materiał. Samozaparcie wyłącznie Kerry’ego i Paula Bostapha co do dużej ilości posiadanych kompozycji może zatem oznaczać, że nowy skład Kinga, bez Lombardo jako współtwórcy, chce wykorzystać właśnie ten materiał jako swój nowy początek.

Fot. Materiały promocyjne
Źródło: MetalSucks

Podobne artykuły

Ozzy Osbourne na puzzlach! Gdzie można kupić?

Lars Urlich wróci do Danii?

Lena Knapik

Pierwsza publiczna wypowiedź byłego gitarzysty Static-X po odsiadce za seks z nieletnią

Lena Knapik

Zostaw komentarz