W 2022 roku do formacji Judas Priest na pojedynczy występ powrócił gitarzysta Kenneth „K.K.” Downing. Wywołało to sporo poruszenia wśród fanów zespołu, bo wiadomo od lat, że muzykowi nie jest po drodze ze swoimi byłymi współpracownikowi.
Obecni członkowie Judas Priest wypowiadali się jednak o tej inicjatywie z dużym zachwytem, a Richie Faulkner wspomniał nawet, że chętnie zagrałby z Downingiem ponownie. Jak się jednak okazuje, Kenneth ma na ten temat kompletnie odmienne zdanie.
Czytaj: Judas Priest, Saxon i Uriah Heep w Krakowie w 2024 roku
K.K. Downing zaprzecza, że wystąpi znowu z Judas Priest
W wywiadzie z Metal Hammerem, Downing oznajmił bowiem, że nie ma zamiaru wystąpić jeszcze kiedykolwiek ze swoimi byłymi kolegami. Co jednak ciekawe, Kenneth zdradził, że jakiś czas temu zaproponował ponowne połączenie sił, jednak delikatnie mówiąc, odbił się od ściany stworzonej przez prawników zespołu.
Zanim założyłem KK’S Priest, zapytałem czy chcieliby rozważyć, by umożliwić mi powrót na należne mi miejsce. Podrzuciłem ten pomysł, bo w pewnym momencie ogłosili, że mają zamiary występować jako czteroosobowy zespół. Spodziewałem się, że wrócę, gdy nadarzy się taka okazja, więc uznałem, że przynajmniej muszę zapytać. Ale Glenn i Ian odpisali mi przez swoich prawników, że stanowczo się na to nie zgadzają, co nie ma żadnego sensu, ponieważ pierwszy byłem w tym zespole. Dałem im ostatnią szansę. Po ich odpowiedzi pomyślałem sobie jednak tylko, że „Jesteście pewni? Któregoś dnia możecie tego żałować”. Ale miejmy nadzieję, że tak się nie stanie.
Wygląda więc na to, że powoli gasną już ostatnie promyki nadziei odnośnie potencjalnego powrotu Downinga do Judas Priest. Ale może to i lepiej? Grupa bardzo dobrze radzi sobie z Richardem Faulknerem i Andym Sneapem w roli gitarzystów, a Kenneth coraz śmielej dokazuje sobie ze swoim projektem K.K. Priest. Idealny przykład na dobrą formę byłego gitarzysty Judas Priest znaleźć możecie zresztą poniżej:
Źródło: Metal Hammer
Fot. Fin Costello/Redferns