NEWSYINNE

Max Cavalera: powrót klasycznego składu Sepultury byłby świetny

Koncert zespołu Faun


Mimo upływu 20 lat coś ciągle jest na rzeczy. Max Cavalera przyznał, że powrót do szeregu Sepultury byłby super sprawą. Jednocześnie jednak uważa, że są tego marne szanse.

Warto przypomnieć, że w tym roku Max wraz ze swoim bratem Igorem, który również był członkiem Sepultury przez 22 lata, koncertową trasą zatytułowaną „Return To Roots” świętowali dwudziestą rocznicę wydania okrytego sławą albumu „Roots”.

Muzyk opuścił zespół w 1996 roku, zaraz po tym, gdy reszta muzyków zwolniła jego żonę – Glorię ze stanowiska ich managera. Teraz zapytany, co by zrobił, gdyby zadzwonił do niego Andreas Kisser, obecny gitarzysta Sepultury, z propozycją zjednoczenia klasycznego składu, odpowiedział:

Jeśli to byłoby zrobione we właściwy sposób, byłoby świetnie. Ale teraz myślę, że chyba tego nie potrzebujemy, bo trasa „Return To Roots” chyba trochę udowodniła fanom, że nie ważne, czy to klasyczny skład czy nie. Myślę, że oni przyszli zobaczyć mnie i Igora podczas grania. To już prawie reaktywacja. Ale gdyby przyszedł taki dzień i Andreas to powiedział… Nie sądzie, żeby coś takiego miało miejsce, bo go znam. Ale jeśli, tak, oczywiście, na pewno byśmy zrobili odpowiednią trasę.

sT9PoZs

Igor Cavalera decyzję o rozstaniu z zespołem podjął w czerwcu 2006 roku z powodu różnic artystycznych.

Temat zjednoczenia zespołu co jakiś czas wychodzi w wywiadach z obecnymi lub byłymi członkami Sepultury. W 2015 roku Kisser powiedział:

To się chyba będzie wiecznie ciągnąć… Musieliśmy przebudować Sepulturę od podstaw po odejściu Maxa, ponieważ zabrał managment, wytwórnię, producentów Rossa Robinsona i Andy’ego Wallace praktycznie też. Max zabrał sobie 10 lat naszego wspólnego budowania – gdyby utrata wokalisty nie była wystarczająco dla nas trudna.



Podobne artykuły

Glenn Danzig zapowiedział trasę po Ameryce i Europie

Dominika Kudła

Gitary klasyczne, akustyczne i elektryczne. Która gitara na początek?

Redakcja

Behemoth: pas z autografami i płyta winylowa w aukcji WOŚP i wiele innych!

Mateusz Lip

1 komentarz

Kec 18 grudnia 2016 at 14:24

Prawda jest taka że i Sepultura i Max się na siebie wypięli i trochę wydymali nawzajem i to nie w przyjemny sposób 🙂
Zresztą gdyby teraz się reaktywowali to byłoby wydymanie obecnego składu Sepultury która jest lepsza/gorsza (niepotrzebne skreślić). Sorry ale osobiście mi sie to nie podoba. A obecnie co raz więcej zespołów tak robi. Jednym to wychodzi na dobre (przynajmniej wg mnie) jak Exodus innym już gorzej Antrax (na żywo, bo płytę wydali świetną). Wiadomo hajs robi swoje ale chyba Max i jego kilkadziesiąt projektów całkiem dobrze na siebie zarabiają, a Sepultura też raczej nie narzeka.

Odpowiedz

Zostaw komentarz