Z powodów organizacyjnych i różnic dzielących muzyków, death metalowy Morgoth postanowił tymczasowo pożegnać się z fanami i zawiesić działalność. Nie jest planowany również nowy album. Nie oznacza to jednak permanentnego końca zespołu – jedynie wstrzymanie się od aktywnej działalności.
Ostatni zaplanowany koncert zespołu odbędzie się 8 czerwca 2018 na festiwalu Chronical Moshers Open Air w Niemczech.
Jak mówi gitarzysta Morgoth, Sebastian Swart:
„Od pewnego czasu było nam trudno razem współpracować jako kapela. Główną przyczyną jest to, że jesteśmy rozrzuceni po całych Niemczech – każdy z nas mieszka gdzieś indziej. Moimi osobistymi powodami są nasilone problemy ze słuchem, a także planowana przeze mnie, związana z moją pracą wyprowadzka za granicę.”
Harry Busse dodaje:
„To nie była dla nas łatwa decyzja, ale w tym momencie jest to potrzebny krok. W 2011 planowaliśmy jedynie zagrać kilka koncertów, by uczcić 20-lecie wydania 'Cursed’, a to, że kontynuowaliśmy przez następne siedem lat i wydaliśmy nowy album, 'Ungod’… No cóż, nie przewidzieliśmy takiego rozwoju wypadków. Świetnie się bawiliśmy i chcielibyśmy podziękować wszystkim naszym fanom, Century Media Records i naszemu managementowi, Clandestine Music, za ich wieloletnie wsparcie.”
Źródło: Blabbermouth / Fot. Materiały promocyjne