21 czerwca Reginald „Fieldy” Arvizu, basista grupy Korn, zaanonsował, iż postanowił zrobić sobie nieokreśloną czasowo przerwę od zespołu. Jako powód podał problemy prywatne, które mają wpływ na otoczenie i jego relacje z kolegami z formacji.
W związku z tym muzyk uległ namowom przyjaciół i postanowił zrobić sobie przerwę i dać czas na ukojenie skołatanych nerwów. Nieznana jest długość tego muzycznego przystanku. Wszystko zależy od prywatnych spraw basisty i osiągnięcia spokoju potrzebnego do współpracy w drużynie.
Muzycy Korn wspierają basistę
Jak na dobrych kumpli z zespołu przystało, pozostali muzycy Korn – Jonathan Davis (wokal), James „Munky” Shaffer (gitara), Ray Luzier (perkusja) oraz Brian „Head” Welch – wspierają Fieldy’ego w tej decyzji. Jak zresztą wynika z oświadczenia basisty, to oni byli pomysłodawcami tej przerwy, która – jak wierzą – wyjdzie koledze na dobre. Na Instagramie zespołu można znaleźć wpis ze zdjęciem Arvizu z dopiskiem:
„Kochamy i wspieramy naszego brata, Fieldy’ego. Zdrowie i rodzina zawsze są najważniejsze”.
Nie wiadomo, jak długo potrwa ta przerwa. Wiadomo jednak, że w związku z tym zespół potrzebuje nowego basisty. Z Kornem współpracowali już jako muzycy koncertowi Tye Trujillo oraz Ryan Martinie, znany z występów w grupie Mudvayne. Czy grupa skorzysta ponownie z ich pomocy? Zapewne niebawem ukaże się wiadomość na ten temat.
Źródło: Loudwire
Fot. Materiały promocyjne