W ubiegły wtorek, jak co tydzień, w kalifornijskim Whisky A Go Go odbył się Ultimate Jam Night. Wyjątkiem jednak było pojawienie się między innymi: Simona Wrighta (związanego w przeszłości z AC/DC i Dio), Matta Starra (perkusisty Mr. Big), Mike’a Dupke’a (związanego w przeszłości z W.A.S.P.) i Chucka Wrighta (basisty Quiet Riot). Muzycy wzięli udział w zbiórce pieniędzy na rzecz Alzheimer’s Association i oddali cześć Malcolmowi Youngowi, eksgitarzyście AC/DC.
W kwietniu 2014 roku AC/DCwydało oświadczenie, w którym informowało o przerwie w muzycznej karierze Malcolma Younga spowodowanej złym stanem zdrowia. Niedługo później nieoficjalne plotki zostały potwierdzone – po czterdziestu latach grania w jednym z najbardziej kultowych zespołów wszech czasów Malcolm trafił do domu opieki na skutek demencji. Zastąpił go jego bratanek, Stevie Young. Granie z AC/DC nie było dla niego nowością. Przejmował już obowiązki swojego wuja, gdy ten w 1988 roku zmagał się ze swoimi problemami alkoholowymi.
Żona Younga, Linda Young, poinformowała o umieszczeniu gitarzysty w Lulworth House w Elizabeth Bay, dzielnicy Sydney, gdzie ma całodobową opiekę. Rodzina zwierzyła się wtedy jednej z gazet, że gdyby ktoś przebywał w jego pokoju, wyszedł i wrócił minutę później, to Malcolm by go nie zapamiętał i nie rozpoznał.
Chuck Wright, który jest także organizatorem Ultimate Jam Night, powiedział à propos zbiórki pieniędzy:
Malcolm Young tworzył nie tylko muzykę, ale też pewną erę. Według Alzheimer’s Association 5,4 milionów Amerykanów ma chorobę Alzheimera i inne demencje, więc taka straszna przypadłość dotyka wielu takich ludzi jak Malcolm.
Efekt wspólnego grania muzyków można zobaczyć poniżej na filmikach nagranych przez fanów: