Na koncertach dzieją się różne rzeczy i nic, co szokujące, fanom masowych wydarzeń nie jest już obce. Ale czy fakt, że pies urwał się z domu i sam poszedł na koncert metalowy, jest szokujący? Raczej nie. Co najwyżej zdumiewający i co najważniejsze – uroczy.
Takiego czynu dopuścił się pewien owczarek niemiecki, który dając nogę, a w tym wypadku łapę, wymknął się z domu i powędrował na krzywyj ryj (znaczy pysk) na koncert Metalliki odbywający się na stadionie SoFi w Inglewood w Los Angeles tydzień temu.
Czytaj: Powstaje dokument o fanach Metalliki. Trwa casting
Metallica i niecodzienna publika
Sprawa psa przybiegającego na koncert w samopas wywołała szereg różnych emocji. Początkowo reszta dwunożnej publiczności uważała, iż pies został porzucony przez właściciela i okazała temu wyraźną oznakę niezadowolenia. Jednak po dłuższym dochodzeniu z udziałem członków Metalliki okazało się, iż pies wcale nie został zapomniany przez swojego pana, tylko na koncert przyszedł sam.
Suczka imieniem Storm jak burza wydostała się z domu nie pytając swoich państwa o zgodę i przyszła na koncert odbywający się na stadionie SoFi zlokalizowanym bardzo blisko jej miejsca zamieszkania. Całą noc spędziła najpierw na machaniu łebkiem do co żywszych utworów, potem uskuteczniła pokoncertowy spacer, a na drugi dzień grzecznie, szczęśliwie i bezpiecznie dotarła do swojego domu.
Muzycy Metalliki zaznaczają, że zdecydowanie lepiej nie przychodzić na ich koncerty ze swoimi futrzastymi przyjaciółmi, ale ten pies zdecydowanie miał swój dzień i nikt mu tego nie odbierze.
Źródło: https://abc7.com/metallica-dog-concert-sofi-stadium/13726752/