INNE

Wygnani za granie metalu – poznaj historię zespołu Master of Persia

Master of Persia
Koncert zespołu Faun

Szeroko rozumiana wolność to wartość, do której bardzo łatwo się przyzwyczaić. Dla ludzi z naszej części świata jest ona oczywistym i niezbywalnym prawem, które pozwala cieszyć się wielką swobodą w wyborze drogi życiowej, stylu bycia, ubioru, poglądów, czy słuchanej muzyki.

Korzystając z tego przywileju bardzo łatwo zapomnieć, że w bardzo wielu miejscach na świecie wolność jest towarem deficytowym, a każdy, kto wyłamuje się z narzuconego schematu naraża się na ostracyzm, wykluczenie, a w niektórych sytuacjach nawet na wygnanie, więzienie czy śmierć.

Taką drogę przeszli muzycy irańskiego zespołu Master of Persia, którzy musieli uciekać z własnego kraju i jako uchodźcy trafili do Turcji. Tam jednak również nie mogą w pełni rozwijać swojej pasji, czyli grania metalu.

Master of Persia – death folk metalowy zespół z Iranu

Historia zespołu Master of Persia sięga 2005 roku. Wtedy to w mieście Meszhed na w północno-wschodnim Iranie zawiązał się skład, który w swojej twórczości chciał łączyć brutalne i techniczne death metalowe brzmienie z orientalnym duchem i perską kulturą.

W krótkim czasie po założeniu Master of Persia do składu dołączyła charyzmatyczna i niezwykle charakterystyczna wokalistka Anahid. Od wtedy zespół występuje z dwójką wokalistów, którzy growlują, ale śpiewają również czysto – zarówno po angielsku, jak i w swoim ojczystym języku.

Anahid - wokalistka zespołu Master of Persia
Anahid – wokalistka zespołu Master of Persia, fot. facebook.com/MasterOfPersia/photos/

Podobne artykuły

Metallica opowie o „The Black Album” w autorskim podcaście

Martyna Kościelnik

Portal randkowy dla prawdziwych metalowców istnieje!

Tomasz Koza

Tobias Forge: „Wiele zespołów nie pojmuje, jak wiele pracy należy włożyć w sukces”

Agata Laszuk

3 komentarze

jdbjhdvd 31 października 2019 at 15:34

Dobrze, że taki artykuł tu jest – może nauczycie się doceniać to co macie wy polskie bydlaki…

Odpowiedz
Abu Janusz 31 października 2019 at 18:02

Irańczycy bardzo dobrze zrobili, chociaż to heretycy. Metal jest zawsze głupi, a przeważnie te piosenki mają tematy satanistyczne.
Allah subhanahu wa ta la powiedział, w przybliżeniu, do Iblisa: „Ogłupiaj swoim głosem tych których możesz spośród nich (ludzi).” al-Israa’ 17:64 Zamiast metalu lepiej słuchać naszidów, a jeszcze lepiej się pomodlić. Jak słyszę metal u sąsiadów to mówie: أعوذُ بِٱللَّهِ مِنَ ٱلشَّيۡطَٰنِ ٱلرَّجِيمِ
Inszallah, kiedy Polska stanie się islamska nie będzie miejsca na haniebne i sprośne piosenki, a grajków pogoni się kijem do uczciwej pracy.

Odpowiedz
phobos 11 lipca 2020 at 12:25

Gówno mnie obchodzi co powiedział jakiś tam allah.Metal jest muzyką, która wykracza poza granice jakiejkolwiek religii. Polska nigdy nie będzie islamska. Idź być skrajnym islamistą gdzie indziej. Wypad z tą religiją propagandą.

Odpowiedz

Zostaw komentarz