„Wielka Czwórka Thrashu”? Nie trzeba przedstawiać! Pod tym określeniem kryje się Metallica, Megadeth, Slayer i Anthrax. Czy na takie wyróżnienie zasługuje tylko to wąskie grono? Scott Ian podzielił się swoim poglądem na tę sprawę.
Założyciel Anthrax był ostatnio gościem w podcaście „No Fuckin’ Regrets With Robb Flynn”. W rozmowie z frontmanem Machine Head rozpoczęto dyskusję na temat rozszerzenia Wielkiej Czwórki o jedną pozycję. Czy „Wielka Piątka Thrashu” stanie się rzeczywistością? Kto dołączy do składu?
CZYTAJ: ANTHRAX CHCE WIĘCEJ KONCERTÓW Z “WIELKĄ CZWÓRKĄ”
Exodus w ekipie „Wielkiej Czwórki Thrash Metalu”?
Scott Ian bez wątpienia przyznaje, że Exodus powinien dostać należyte uznanie. Uważa, że kultowe „Bonded By Blood” to najlepszy thrashowy debiut. Jak twierdzi, warto zaznaczyć, że album był inspiracją dla takich grup, jak Testament, Death Angel, Vio-lence i wielu więcej.
„Ja wcale nie żartuję. Wiem, że to głupie, ale naprawdę uważam, że nazwa powinna być zmieniona na „Wielką Piątkę”, ponieważ „Bonded By Blood” było… proszę cię! To najlepszy debiut z naszej całej piątki. Jest to moja ulubiona płyta i bez wątpienia – bardzo wpływowa. Po prostu twierdzę, że nazwę trzeba oficjalnie zmienić. Myślę, że to kwestia, która została przeoczona. Oni bez wątpienia zasługują na uznanie. Za każdym razem, gdy przychodzi ten temat, mówię, że to powinna być „Wielka Piątka”. To na pewno otworzy setki innych drzwi.”
[poll id=”25″]
Steve Zetro Suoza o włączeniu Exodus do „Wielkiej Czwórki”
Co ma do powiedzenia w tej sprawie lider Exodus? Na razie nie odniósł się bezpośrednio do kwestii omawianej przez swoich kolegów z branży. Jednakże warto wspomnieć, że w 2014 roku już wyrażał swoją opinię na ten temat.
Podczas wywiadu z argentyńską stacją Rock & Pop 95,9 FM, Zetro przyznał, że nie zwraca szczególnej uwagi na „wykluczenie” Exodus z „Wielkiej Czwórki”. Jednocześnie uważa, że Tom Hunt jest odpowiedzialny za „wynalezienie” tego specyficznego rytmu perkusji, a brzmienie thrashowych gitar pochodzi od Gary’ego Holt.
Suoza twierdzi, że termin „Wielkiej Czwórki Thrashu” stał się po prostu zebraniem czterech zespołów, które odnosiły największe sukcesy w początkach thrash metalu.
Co więcej, muzyk przyznał, że personalnie uważa ten termin za „Wielką… i pozostałą trójkę”. Zetro określa mianem „wielkiej”… Metallikę. Podkreśla, że kocha Slayera, Megadeth czy Anthrax, jednakże jego zdaniem nie są na tej samej „wielkości” co Metallica.
Źródła:
Fot. https://pl.pinterest.com/
3 komentarze
Wielka Czwórka to owszem popularność, ale też atrakcyjność muzyki. Popularność TEJ 4 nie wzięła się znikąd. Exodus byli pionierami, ale jak słucham albumy dużej 6 (z Testamentem) z lat 80, to jednak Exodus się najmniej broni. Gdyby w ogóle miała być Wielka Piątka to z Testamentem. Do 6 można by zaliczyć Exodus, ale po co?
To już tylko rozkminianie przeszłości.
Czekam na przyszłość z Kerrym w roli głównej.
Ani Megadeth, ani tym bardziej żenująco słaby Antrax.
Skoro jest mowa o wielkich i wymieniany jest Exodus, to dlaczego nikt nie mówi np o Kreatorze ?
Dla mnie 4, która zmieniała oblicze thrashu to Metla, Slayer, Pantera i Sepultura (tylko z Maxem). Antrax to może może kury szczać prowadzać a nie muzykę robić, parafrazując Marszałka Piłsudskiego.
weź ty chłoptasiu zapier… baranka w ściane, Anthrax jest świetnym zespołem ale taki sezonowiec i kidzior jak ty aRKU tego nie zrozumie.