O tym, że Slash z Guns N’ Roses jest niesamowitym fanatykiem kina horroru wiadomo już od dawna. Idealnym tego przykładem są m.in. treści jaki gitarzysta regularnie publikuje na swoim koncie na Instagramie. Mało kto wie jednak, że oprócz oglądania strasznych filmów, Saul Hudson postanowił niedawno wziąć się samodzielnie za produkcję dzieł tego typu. I w tym właśnie celu, muzyk stworzył własną grupę.
Czytaj: Nadchodzi koniec współpracy na linii Slash – Myles Kennedy?
Slash będzie produkował filmy
Kultowy gitarzysta za pośrednictwem portalu Variety zdradził, że jakiś czas temu założył grupę o nazwie BerserkerGang, która zajmować będzie się produkcją filmowych horrorów. Oprócz Slasha, w skład zespołu wchodzą jeszcze znani w świecie tego filmowego gatunku Michael Paszt, James Fler, Andrew T. Hunt, Rodrigu Gudiño oraz producent Pasha Patriki.
Pierwszym efektem tejże współpracy jest film „The Breach”, który zadebiutował w czerwcu zeszłego roku na kanadyjskiej imprezie Fantasia Film Festival. W tym roku dzieło to trafi natomiast do standardowej dystrybucji kinowej. Obecnie nie wiemy jeszcze, czy film zobaczyć będziemy mogli także i w polskich kinach.
Panowie rozpoczęli już także pracę na swoim kolejnym wydawnictwem, ale obecnie nie chcą jeszcze zdradzić nic na temat tego projektu. Większą ilość szczegółów poznamy jednak prawdopodobnie już w maju podczas festiwalu w Cannes.
O całej tej inicjatywie Slash opowiada w następujący sposób:
Zawsze byłem wielkim fanem horrorów – zwłaszcza w czasach, gdy były one naprawdę przerażające. Chciałem dostać się do serca branży produkcyjnej tych filmów, by spróbować zrobić filmy, które osobiście chciałbym zobaczyć.
Nie pozostało nic innego jak tylko życzyć muzykowi powodzenia na jego filmowej drodze. No i mieć nadzieje, że ta dodatkowa aktywność nie wpłynie za bardzo na jego muzyczne dokonania.
Źródło: Variety
Zdjęcie: Scott Uchida