INNE

Jest grubo! Burza wśród fanów Wintersun. Jari Mäenpää posądzony o hipokryzję

Zespół Wintersun
Koncert zespołu Faun

Wintersun to fiński melodic death metalowy zespół założony początkiem nowego millenium przez byłego frontmana Ensiferum. Jari Mäenpää, chcąc skupić się na swoim wtedy jednoosobowym projekcie, odszedł z folk metalowej grupy ustępując miejsca Samiemu Hince.

Pierwszą płytę w 2004 roku nagrał sam, korzystając z pomocy tylko przy nagraniu partii perkusyjnych. Kolejna pojawiła się 8 lat później, a trzecia i póki co ostatnia – 5 lat temu.

Niedawno na fanpage’u Wintersun pojawił się komunikat, że zespół pracuje nad nową muzyką i pojawi się ona tylko i dopiero wtedy, kiedy założyciel projektu będzie całkowicie przekonany do jej jakości. Jego słowa wywołały lawinę niepochlebnych komentarzy, gdzie fani zarzucają mu nicnierobienie i czcze słowa bez pokrycia.

Lider Wintersun w ogniu krytyki

Kilka dni temu o pierwszej w nocy Jari podzielił się z fanami informacją, iż pracuje nad materiałem i nie jest on na tylko jedną płytę. Zaznacza, że będzie to produkcja większa, niż ostatni album „The Forest Seasons” z 2017 roku. Dodaje, że to nowe wyzwanie, gdyż zarówno partie wokalne, jak i gitarowe, są inne i musi się do nich dobrze przygotować oraz poświęcić im dostatecznie dużo uwagi, by zabrzmiały poprawnie.

Wiecie, że nie lubię tworzyć w kółko tego samego. Muszę i chcę się rozwijać, a to zajmuje dużo czasu. Nauka nie przychodzi sama. Coś udało mi się już osiągnąć, nad innymi sprawami jeszcze pracuję, ale zmierzam w dobrym kierunku. Moi fani wiedzą, że nie wydam niczego, jeśli nie będę z tego w pełni zadowolony. I myślę, że i Wy tak wolicie. Że nie chcielibyście, bym dzielił się z Wami czymś niedorobionym i niedokończonym. Więc spokojnie, cieszcie się tym rozwojem razem ze mną. Mam plan!

Jari Mäenpää

Nie spotkało się to jednak z pozytywnym odbiorem. Pod postem można przeczytać szereg mało przyjemnych komentarzy.

  • „Wszystko co mówisz od tej pory jest już totalnym bullshitem, dopóki nie zaczniesz naprawdę działać i czegoś nie wydasz.”
  • „Nowy album? Super, jeszcze tylko 16 lat oczekiwania i mamy to!”
  • „Nie gadaj, że działasz, tylko pokaż nam, że to robisz. Wrzuć chociaż 10 sekund nowego riffu, jakąś próbkę, cokolwiek. Chcemy nowej muzyki, nie kolejnych elaboratów.”
  • Jari nie miał wytrysku od ponad 15 lat. Przez cały ten czas pracował nad idealnym orgazmem. Tutaj potrzebna jest pomoc: DildomasterX 5000. Nowa aktualizacja sprzętu będzie dostępna w 2025 roku z hiper-prędkością, który to posiada 5-kierunkowy przełącznik wibracji i jeszcze lepszą wydajność energetyczną. Przekaż darowiznę na jego Patronie teraz, aby utrzymać przepływ energii. Jari nie może ukończyć tego orgazmu bez najlepszego dostępnego sprzętu!

Kampania wspierająca Wintersun

Początkiem 2017 roku Wintersun poprosił fanów o pomoc w zebraniu pieniędzy na stworzenie własnego studia pozwalającego na swobodne nagrywanie pod własnym szyldem. Z odmętów internetu wynika, że udało się wtedy zebrać ok. pół miliona euro. Studio czy powstało – nie wiem. Chyba tak. Ale na pewno nic z tego studia nie wyszło w muzycznej postaci. To kolejna rzecz, jaką wytykają założycielowi zespołu ludzie biorący udział w tej zbiórce.

  • „Naprawdę cierpisz na jakieś urojenia. Świat muzyki nie rozpoczął się w dniu twoich narodzin, Jari. Inni artyści działają, konsekwentnie tworzą nowe prace. Wydaje się, że wierzysz, że Twoje pomysły są w jakiś sposób wyjątkowe i genialne, ale tak nie jest. Wypowiadasz te same bzdury od prawie dwóch dekad, nie mając nic do pokazania. Myślę, że można śmiało powiedzieć, że najlepsze dni jako artysta masz już za sobą. Debiut Wintersun był i zawsze będzie niesamowity. To dzieło o naprawdę wyjątkowej jakości. Ale to było wiele, wiele lat temu. Świat idzie do przodu. Ale Ty nie, Jari. Narzuciłeś sobie za dużo zobowiązań i pomysłów i zakochałeś się we własnej legendzie. Twój obecny post brzmi dosłownie jak kopia wymówki, którą można było przeczytać na forum Wintersun w 2006 roku”.
  • „Potrzebujesz pieniędzy dzięki Crowdfundingom, subskrybentom Patronite’a i wypuszczaniu tapet 8K? Ponieważ wydaje się, że to właśnie dostajemy, zamiast muzyki. Jeśli rozwijasz się jako muzyk, musisz POKAZAĆ TO światu, a nie tylko swojemu perfekcjonistycznemu, prokrastynującemu umysłowi i wielkiemu ego, które nie pozwala Ci na razie nic publikować, bo nie jest tak wielkie, jak byś tego chciał. Myślę, że boisz się pokazać fanom cokolwiek, bo jesteś niepewny, więc Twój umysł permanentnie podpowiada Ci, że musisz się poprawić i staje się to niekończącą spiralą perfekcjonizmu. Ale wiesz co? Fani Wintersun kochają Twoją muzykę TAKĄ, JAKA JEST! Więc przestań już i po prostu ją wydaj. Nie chcemy więcej Twoich bzdurnych wymówek. Minęło dużo czasu, odkąd zacząłeś ten projekt. Chcemy muzyki. Jak w ogóle śmiesz nazywać siebie muzykiem, jeśli nie robisz tego wszystkiego dla samej muzyki stricte i dla przyjemności swoich fanów? Wygląda na to, że ostatnimi czasy robisz to bardziej dla pieniędzy”.

Krytyka Wintersun i Jariego Mäenpää nie ma końca

Szczerze mówiąc, jako osoba niepowiązana z tą sprawą pod żadnym względem, gdyż Wintersun nie słucham i nie śledzę, traktuję czytanie tych komentarzy jako świetną zabawę. Bo powyżej można było przeczytać część tych wypowiedzi, które niosą jakąś merytorykę, ale i frustrację, choć wypowiedzianą w sposób kulturalny. Nie wszyscy jednak postanowili zachować taki właśnie ton swoich opinii. Sporo okraszonych jest również bardzo wyraźnym sarkazmem i – co poradzić – to te czyta się z największym zainteresowaniem.

  • „Planujesz utworzenie kolejnej zbiórki, żeby kupić sobie z tych pieniędzy nową Teslę?”
  • „Mozart w czasie 35 lat swojego życia skomponował ponad 600 utworów muzycznych, w tym 68 symfonii, 23 opery, 17 mszy itd. Wszystko to bez własnego wypasionego studia z sauną. Tak tylko mówię.”
  • „W tym momencie czekam już tylko na kolejny post o treści: skończyły mi się pieniądze pozyskane z wcześniejszej zbiórki. Wszystko poszło na próby nauki i odkrywania nowych styli (a przy okazji na saunę, sprzęt, życie). Więc jeśli chcecie nowy album, będę potrzebował więcej Waszych pieniędzy”.
  • „To nic innego jak po prostu kpina. Szkoda mi ludzi, którzy ciągle łożą i przekazują swoje pieniądze na tego szarlatana”.
  • „Przestałem korzystać z Facebooka, kiedy Jari obiecywał nagranie nowego albumu. Wróciłem po latach, a on nadal obiecuje”.
  • „Jedną rzecz trzeba przyznać. Jari jest świetny w marketingu!”
  • „Nie mogę się doczekać, by zapoznać się z tym materiałem na imprezie z okazji ukończenia studiów przez moje nieistniejące jeszcze dzieci”.

Komentarzy jest prawie 600, więc przytaczać wszystkich nie będę, ale jak ktoś chciałby sie pośmiać, to odsyłam do facebookowej strony Wintersun: https://www.facebook.com/wintersun

Jari nie odpisuje zbytnio na te zarzuty. Jego odpowiedzi można zobaczyć do raptem kilku z setek komentarzy i nie są to odpowiedzi niosące jakiś większy przekaz i sens.

A Wy? Czekacie na kolejny album Wintersun?

Źródło: Facebook

Podobne artykuły

Richie Kotzen w Nine Inch Nails? To mogło się wydarzyć.

Mateusz Lip

Alissa White-Gluz: wyrzucenie z The Agonist było największą zdradą w moim życiu

Lena Knapik

W jaki sposób roboty słyszą metal?

Agata Laszuk

2 komentarze

Edyta 22 marca 2023 at 09:02

Proszę Pani, Sami Hinkka jest zasadniczo basistą Ensiferum, zastąpił Jukkę-Pekkę Miettinena. Jari Mäenpää został zastąpiony przez Petriego Lindroosa. Wiem, że dla większości czytających nie ma to większego znaczenia ale, jak już wykonujemy swoją pracę, warto poświęcić 2 minuty na zrobienie researchu.

Odpowiedz
Agnieszka Kozera 22 marca 2023 at 12:29

No a jak to się ma do tego, co można tu przeczytać? Przecież nie ma w tym, co napisałam ja, i co Pani tu dodaje, żadnych sprzeczności.

Odpowiedz

Zostaw komentarz