Pięcioletni staż w szeregach Carcass zakończył Ben Ash. Gitarzysta był inicjatorem rozstania. Jako powód określił przede wszystkim chęć skupienia się na własnych projektach muzycznych. Muzyk zamieścił na swoim profilu na facebooku oświadczenie następującej treści:
Na początku 2018 roku podjąłem decyzję o wycofaniu się z jeżdżenia w trasy i skupieniu się na powrocie do roli edukatora, nauce i indywidualnych przedsięwzięciach. Widziałem nagranie z Netherlands Deathfest, wiedziałem, że chłopaki zwalą wszystkich z nóg. Brzmieli zabójczo, a koleś, który zajął moje miejsce, zrobił swoją robotę naprawdę dobrze. Z głębi serca życzę im wszystkiego najlepszego na tegorocznej trasie.
Na miejsce Asha przyjęto Toma Drapera, znanego m.in. z występów w thrash metalowej formacji Primitai.
Dwa lata temu Bill Steer, wieloletni gitarzysta Carcass, wypowiedział się o wkładzie Bena w twórczość zespołu w poniższych słowach:
Jeśli ktoś próbuje wnieść inspiracje nie leżące w zakresie zespołu, może to być problematyczne. Ben jest niesamowitym człowiekiem i wciąż pracuje nad swoją grą, ale jego gusta nie pokrywają się z naszymi. Gdyby zaczęły przenikać do muzyki, którą tworzymy, rozcieńczyłyby ją.
(…) Jestem pewien, że gdyby grał z nami Steve Vai, ludzie oszaleliby z podekscytowania, ale sytuacja wyglądałaby podobnie. Ten styl nie zadziałałby w naszej twórczości.
Nagranie z Netherlands Deathfest:
Oświadczenie Bena Asha:
Źródło: Blabbermouth.net / Fot. Materiały prasowe