Amerykańscy prekursorzy sludge metalu, grupa Crowbar, dołącza do grona wykonawców transmitujących swoje koncerty przez internet. Zespół pojawi się na ekranach już 20 lutego o godzinie 22:00. Bilety na nadchodzące wydarzenie dostępne są pod poniższym adresem: https://bit.ly/CROWBAR_LIVESTREAM
Jeżeli nie uda Wam się zasiąść przed monitorami 20 lutego, nic nie stracicie. Zapis koncertu będzie dostępny przez następne 48 godzin. Organizatorem wydarzenia w Polsce jest agencja Winiary Bookings.
„Wejściówki” na koncert Crowbar są dostępne w kilku wariantach
Podstawowy, wyceniony na 9 dolarów, pozwoli nabywcy na obejrzenie koncertu, a w cenie 25 dolarów kupiec otrzyma także plakat podpisany przez zespół. Osobom, które wydadzą kwotę 40 dolarów, zespół dołoży do biletu i plakatu koncertową koszulkę. Z kolei w cenie 100 dolarów, oprócz wcześniej wymienionych rzeczy, Wasze personalia pojawią się w napisach końcowych po transmisji.
Zakupione bilety zostaną przesłane drogą elektroniczną trzy godziny przed rozpoczęciem transmisji. Jeżeli zdecydujecie się na zakup w trakcie koncertu, organizator zapewnia, że „wejściówka” trafi na Waszą skrzynkę mailową w ciągu pięciu minut.
Crowbar powstał w 1989 roku w Nowym Orleanie
Początkowo grupa nosiła nazwę The Slugs i specjalizowała się w coverach Judas Priest i Iron Maiden. Jednak założyciel zespołu, Kirk Windstein, szybko zapragnął tworzyć własną muzykę. Pierwszy album Crowbar, zatytułowany „Obedience Thru Suffering” ukazał się w 1991 roku. Przez blisko 30 lat działalności (z krótką przerwą 2001-2003) grupa stała się prawdziwą klasyką na scenie doom/sludge metalowej.
Amerykańska formacja ma w swojej dyskografii 11 albumów studyjnych, występowała u boku takich gwiazd, jak Pantera, Black Label Society czy Hatebreed.
Ostatnim dziełem Crowbar jest krążek „The Serpent Only Lies” z 2016 roku, wydany przez E1 Music. Kirk Windstein określił muzykę zawartą na płycie, jako potwierdzenie solidności zespołu i swoisty powrót do korzeni.
„Dla mnie jest to świeżo brzmiąca wersja oldschoolowego Crowbar. Nawet lirycznie podejście jest trochę bardziej oldschoolowe. Niektóre z piosenek mają mniej tekstów, aby pozwolić riffom na więcej oddechu. Jest to nasza jedenasta płyta, jesteśmy bardzo szczęśliwi, ponieważ niewiele zespołów funkcjonuje tak długo.”
~Kirk Windstein