W zeszłym tygodniu odbyły się pierwsze dwa polskie koncerty Malevolent Creation, ikony death metalu z USA, której towarzyszył polski Wicthmaster. W ramach trasy The Metal Commandments zespół zagra w naszym kraju jeszcze dwukrotnie, 24.09 we Wrocławiu i 1.10 w Warszawie. Na tych imprezach zabraknie Witchmaster, ale wiemy już jakie inne polskie grupy wystąpią przed amerykańskimi klasykami.
Malevolent Creation – death metalowa legenda z USA
Zespół Malevolent Creation powstał w 1987 r. w Buffalo, aby niedługo później przenieść się do Fort Lauderdale na Florydzie, gdzie rodziła się wówczas amerykańska scena death metalowa. Po nagraniu dwóch taśm demo grupa zadebiutowała długogrającą płytą „The Ten Commandments” w 1991 r. Od tamtej pory wydała w sumie 13 albumów i zapracowała na status jednej z legend amerykańskiej ekstremy.
Na trwającej właśnie trasie Malevolent Creation skupia się na ogrywaniu najstarszego materiału wydanego na płytach z lat 90. Do występu w niemieckim Kassel 22.09 towarzyszą im polscy thrashowcy z Witchmaster, zaś na ostatnich koncertach trasy skład supportów ulegnie zmianie. Ceny biletów na oba nadchodzące koncerty w naszym kraju to:
- 100 zł (pula promocyjna)
- 110 zł (przedsprzedaż)
- 120 zł (w dniu imprezy)
Wejściówki zamówić można online m.in. na Biletomat: https://www.biletomat.pl/bilety/organizator/left-hand-sounds/
Kto zagra przed Malevolent Creation we Wrocławiu i Warszawie?
Malevolent Creation wystąpi 24.09 we wrocławskim klubie Łącznik wraz z grupami Sznur i Redemptor.
Patologiczni black metalowcy z zespołu Sznur grają od 2018 r. i mają na koncie już 4 albumy studyjne. Ich ostatnie dokonanie, płyta „Ludzina”, ukazało się w lipcu 2023 r. i spotkało się z bardzo dobrym przyjęciem fanów i krytyków. Brudna muzyka, wulgarne, rynsztokowe teksty, a na scenie maski i garnitury – warto to połączenie sprawdzić na żywo! Na domiar złego pochodzą z Wałbrzycha.
Krakowski Redemptor już od 2001 r. prezentuje techniczny death metal, będący ukłonem w stronę Death i Morbid Angel, ale niepozbawiony też klimatu, a od pewnego czasu nawet udziału instrumentów klawiszowych. Wydali 3 demówki, EP-kę i 4 płyty długogrające, a ich dyskografię zamyka album „Agonia” z 2001 r. W skład Redemptora wchodzą doświadczeni muzycy na różnych etapach swoich karier powiązani z takimi składami, jak choćby Decapitated, Hate czy Sceptic.
Koncertowi w klubie Łącznik towarzyszą wewnątrzśrodowiskowe kontrowersje. Rzekomo z jego powodu odwołany został koncert z okazji 35-lecia grupy Trauma, który miał odbyć się w tym samym miejscu dzień wcześniej.
Przeczytaj: Oświadczenie zespołu Trauma i komentarze internautów odnośnie odwołanego koncertu we Wrocławiu
Skład warszawskiego koncertu, który odbędzie się 1.10 w klubie Hydrozagadka, prezentuje się niemniej imponująco.
Deivos powstał w 1997 r. w Lublinie i gra brutalny, technicznych death metal hołdujący tradycji tuzów z Florydy. Nagrał 6 płyt, a w jego skład wchodzą muzycy kojarzeni również m.in. z Abusiveness, Blaze of Perdition oraz Mānbryne.
Ulcer to także lubelski skład, personalnie powiązany z Deivos osobami gitarzysty Mścisława i wokalisty o scenicznym pseudonimie Angelfuck. Od 2006 r. gra również death metal, jednak osadzony bardziej w szwedzkim klimacie, inspirowany choćby dokonaniami Dismember. Aktualnie wciąż promuje swoją ostatnią płytę „Dead Souls Cathedral” z 2021 r.
Hell-Born to jedna z najbardziej kultowych kapel współczesnego polskiego podziemia. Projekt założyli w 1996 r. Les i Baal, byli muzycy Behemoth i Damnation, by odpocząć trochę od black metalu i grać oldschoolowy thrash, mocno inspirowany niemiecką szkołą i podlany deathowym sosem. Nagrali EP-kę, dwa splity i 6 płyt studyjnych, a ich dyskografię zamyka „Natas Liah” z 2021 r. W ostatnim czasie nie koncertują zbyt często, więc październikowy występ w Hydrozagadce wydaje się imprezą obowiązkową dla fanów tradycyjnego undergroundowego łojenia.
Fot. Elsie Bordon