Ostatnio w wywiadzie M. Shawn „Clown” Crahan, perkusista i współzałożyciel Slipknot został zapytany o to, czy zespół planuje koncert online. Zarówno bębniarz, jak i reszta zespołu, ma mieszane uczucia pod tym względem.
Myślę, że dla nas to jeszcze za wcześnie. Ja traktuję to bardzo poważnie, a zbyt wiele jest rzeczy, które mogą nam się w tym przedsięwzięciu nie udać. Slipknot to zespół, który bardzo dba o oprawę wizualną. Tego nie da się pokazać tak samo przed kamerą, jak na żywo. Potrzebowalibyśmy na to bardzo dużo czasu i wielu ludzi, a nie każdy jest na to gotów. Niektórzy nawet nie mogą wyjść z domu w pewnych regionach.
Slipknot nie jest gotowy na livestream
Clown mówi, iż ma świadomość, że wiele zespołów ma już takie koncerty za sobą i wyszły one dobrze. Wie, że w dobie braku kontaktu z muzyką każda forma jest pocieszeniem.
Nie zmarnuję pieniędzy na koncert na żywo, bo to nie ma sensu. Nie wiedziałbym nawet jak to zrobić, by było to dostatecznie przekonywujące. Nasze koncerty są bogate w pirotechnikę. Nie zrobimy tego w teatrze czy na małej sali i nie wydamy na to pieniędzy, jeśli rzesza odbiorców będzie mała.
Wielokrotnie pisaliśmy o koncertach i festiwalach na żywo. To jedyna forma rozrywki muzycznej w pandemicznych czasach. Nie każdy zespół jednak widzi w tym rozwiązanie dla siebie. Niektórzy, jak Slipknot, wolą czas pandemii poświęcić na pracę nad materiałem na kolejne albumy. I takie podejście szanujemy.
Źródło: Blabbermouth