Zespoły z całego świata przez sytuacje związaną z koronawirusem były zmuszone do odwołania swoich tras koncertowych. Wiele ekip muzycznych w czasie trwania pandemii wydawało nowe krążki, ale nie mogły ich promować grając swoją muzykę na całym świecie przed szerszą publiką.
Jednym z takich bandów jest właśnie Trivium. Premiera ich nowego albumu, noszącego tytuł „What The Dead Man Say” (nasza recenzja płyty) miała miejsce pod koniec kwietnia. Wszyscy wiemy, jak w tamtym czasie rozwijała się sytuacja wirusa na świecie, więc nie będziemy tracić czasu na jej opis. Tak więc Trivium postanowili szukać nowego sposobu na dotarcie do swoich fanów z nową muzyką.
Czytaj także:
- „Master of Puppets” najlepszą piosenką Metalliki
- Czy uważasz, że kasety magnetofonowe mają prawo bytu?
- Sprawdź się w quizie o zespole Moonspell
Trivium wspólnie postanowili jak zaskoczyć fanów
Po wielu spotkaniach na Zoomie, postanowili zorganizować stream z koncertu na żywo. Taki z pompą, który zaskoczy wszystkich i zapadnie w pamięć. Zdecydowali się więc uruchomić kontakt z uczelnią z ich rodzinnego miasta – Orlando. Wszystko poszło po ich myśli i udało się uzgodnić termin, w którym Trivium zagra na arenie koncertowej w Full Sail Live.
Zespół będzie miał zapewniony cały osprzęt i organizację wydarzenia na wysokim poziomie. Oczywiście udział widza w tym koncercie będzie płatny. Koszt biletu upoważniającego do udziału w imprezie będzie wynosił dziewięć dolarów. Nie jest to wygórowana kwota, a dla fana zespołu będzie to nie lada gratka.
Wejściówki można nabyć tutaj: https://live.trivium.org
Źródło: Blabbermouth