Ghøstkid to projekt Sebastiana Bieslera, czyli byłego członka Eskimo Callboy (obecnie zespół nazywa się Electric Callboy). Już na początku przyszłego miesiąca czeka nas eksploracja alternatywnych brzmień z domieszką industrial, rocka, popu czy nawet trapu. Niemiecka formacja wystąpi 2 października w warszawskiej Proximie. Organizatorem wydarzenia jest Winiary Bookings. Za bilet w drugiej puli zapłacimy 109 zł.
Data: 2.10.2024
Miejsce: Proxima, Warszawa
Godzina: Drzwi – 19:00, rozpoczęcie – 20:00
Bilety: II pula za 109 zł (KUP BILET)
Co warto wiedzieć o Ghøstkid?
Sebastian „Sushi” Biesler postanowił opuścić szeregi ówczesnego Eskimo Callboy, ale zdecydowanie podkreślił, że nie idzie na muzyczną emeryturę. Powołał do życia nowy projekt, który zgarnia coraz większą popularność. Z pewnością część naszych czytelników uczestniczyła w koncercie Ghøstkid podczas tegorocznej edycji Mystic Festival. Jesteście gotowi na muzyczną powtórkę? Teraz macie ku temu świetną okazję!
Rekomendujemy wydarzenie również dla tych, którzy nie mieli okazji usłyszeć projektu na żywo. Dobrze jest porządnie zagłębić się w dyskografię niemieckiego zespołu. Chociaż Ghøstkid figuruje na scenie zaledwie 4 lata, to już dorobił się dwóch albumów studyjnych. Debiutancki krążek ujrzał światło dzienne w 2020 roku.
Sushi rozmawiał z Caliber TV o procesie tworzenia pierwszej płyty i podkreślił, że zależało mu na „innowacyjności”. Chciał, by każda piosenka była różna od poprzednika, co sprawiłoby, że ciężko by było uchwycić cały projekt w konkretne ramy gatunkowe. Jednocześnie wskazał, że wielu artystów tworzy utwory „na wyrost”, a następnie selekcjonuje najbardziej intrygujące melodie. Biesler nie stosuje tej metody – pisze tyle, ile trzeba!
W marcu Ghøstkid zaserwował swoje najnowsze wydawnictwo studyjne! To właśnie pod szyldem „Hollywood Suicide” odbywa się nadchodząca trasa koncertowa. Wokalista wskazał dla Live Metal, że pierwotnie nie miał zamiaru tworzenia albumu koncepcyjnego. Z biegiem czasu okazało się, że wszystkie utwory są splecione ze sobą tematycznie, więc naturalnie rozwinęły się w tego typu wydawnictwo. Krążek z pewnością pomaga w rozpropagowaniu twórczości zespołu, chociaż jego tematyka jest odwrotna – to muzyczna opowieść o upadku diwy.
Wokalista w rozmowie z Rock In Flux przyznał, że traktuje Ghøstkid jako swoje „alter ego”. Poprzez muzykę opowiada własną historię, wyraża emocje i przeżywa katharsis. Niewątpliwie Sushi znalazł swoich sprzymierzeńców – wystarczy spojrzeć na serię pozytywnych komentarzy pod teledyskami. Wielbiciele są zachwycani nową ścieżką Sebastiana Bieslera i bacznie obserwują jego dalsze poczynania.
Fot. Materiały promocyjne
Artykuł powstał we współpracy z Winiary Bookings