Klasycy NWOBHM z Iron Maiden zakończyli trwającą niemal rok sprawę o domniemany plagiat, jakiego zgodnie z treścią pozwu mieli się dopuścić Steve Harris i Dave Murray. Kością niezgody całej sprawy jest jeden ze sztandarowych utworów zespołu, „Hallowed Be Thy Name”, ponoć momentami za bardzo podobny do piosenki „Life’s Shadow” grupy Beckett.
Pozew został złożony przez byłego menadżera grupy, Barry’ego McKaya.
Oskarżeni o plagiat muzycy zdecydowali się wypłacić zadośćuczynienie w wysokości 100 tys. funtów (ok. 470 tys. złotych) Brianowi Quinn i Robertowi Bartonowi, dzielącymi prawa do „Life’s Shadow”. Rzecznik Iron Maiden opublikował wczoraj oficjalne oświadczenie w sprawie:
Nie wierzymy, aby Brian Quinn był tym, który stworzył tych sześć linijek ponad czterdzieści lat temu, jak twierdzi Barry McKay. Jednakże w związku z mnożącymi się opłatami sądowymi i potencjalnymi kosztami rozpraw, pragmatycznym było rozwiązanie tej sprawy 100 tys. funtów; ułamkiem, jaki mógł wynieść z tego wszystkiego McKay.
W dalszej części wypowiedzi Barry McKay został określony mianem „awanturnika”. Określenie jest jak najbardziej adekwatne – zgodnie z wydanym w ubiegłym roku przez Iron Maiden oświadczeniem zespół rozwiązał kwestię bezpośrednio z Robertem Bartonem. Mimo to pod presją sprawy „Hallowed Be Thy Name” zniknęło z koncertowej setlisty.
Dla porównania:
Iron Maiden – Hallowed Be Thy Name
Beckett – Life’s Shadow
2 komentarze
Fakt. Przesłuchałem raz. Ironów znam od dziecka. Ale ten „niby” oryginał, nie ma się do tego co zrobili Irony 🙂
Chodzi o utwór The Nomad z płyty Brave new world a nie o Hallowed…
Coś w tym artykule ewidentnie nie pykło a autor wykazał się i to bardzo