Kilka dni temu informowaliśmy, że pod katowickim Mega Clubem miała odbyć się pikieta przeciwko „bluźnierczym” koncertom Behemoth. Według źródła, przeciwko wczorajszemu występowi miała protestować około stu osobowa grupa, tymczasem zebrała się nieco mniejsza, bo przyszło aż dziesięciu „wiernych”. O sytuacji poinformowały służby kryzysowe Wojewody Śląskiego, które podały właśnie taką liczbę. Również czas trwania protestu był krótszy niż wcześniej zapowiedziano.
Nie wiadomo co było powodem takiego uszczuplenia, pogoda nawet dopisywała. Być może niektórzy przypomnieli sobie, że był piątek i zjedli coś z przerobów mięsnych, przez co musieli udać się w inne miejsce, aby żałować. W każdym razie, dziś ma odbyć się kolejna akcja tego typu i kto wie, być może wczorajszy dzień był tylko zapowiedzią prawdziwej wyprawy różańcowej.