Zespół Every Time I Die ogłosił swój rozpad po kłótni z wokalistą Keithem Buckley’em. Oświadczenie zostało udostępnione przez różnych członków zespołu, który działał w latach 1998-2021. Poniżej fani mogą zapoznać się z wypowiedziami Jordana Buckleya i Andy’ego Williamsa.
Ostatni koncert Andy’ego, Jordana, Steve’a i Goose’a z Every Time I Die odbył się 11 grudnia 2021 roku. Podczas gdy mieliśmy nadzieję, że dojdziemy do uzgodnionego oświadczenia prawnego, które nakreśli prawdę, zostaliśmy dziś poinformowani o czymś, co ma zostać wydane bez wzajemnego porozumienia, które składa się z nieścisłości i steruje narracją, aby przynieść korzyści jednej ze stron.
Nie było żadnej bezpośredniej komunikacji z Keithem, ponieważ – albo jest to niemożliwe, albo zostaliśmy odcięci od wszelkiej komunikacji przez niego samego.
Every Time I Die składał się z 5 członków i nigdy nie ustąpiliśmy ani nie zaakceptowaliśmy żadnych zmian. Po prostu, nie ma żadnej prawdy o tym, że zespół będzie kontynuował działalność z nowym wokalistą. Wreszcie, nie bylibyśmy w tym miejscu, w którym jesteśmy dzisiaj bez każdej osoby, która wspierała zespół w jakikolwiek sposób. Jesteśmy bardzo rozczarowani tym, jak to wszystko rozegrało się w sieci na waszych oczach, ale wasze wsparcie i wspomnienia, które dzięki wam mamy, będą zawsze pielęgnowane.
Do zobaczenia wkrótce. Na zawsze wdzięczni,
Andy, Jordan, Steve & Goose
Frontman Every Time I Die oferuje pomoc niepełnosprawnym fanom na koncertach zespołu
Dlaczego zespół Every Time I Die się rozpadł?
Pod koniec ubiegłego roku spory między Buckleyem a resztą ekipy Every Time I Die wypłynęły na powierzchnię, gdy wokalista wyrzucał żale za pośrednictwem mediów społecznościowych. Zespół wydał w końcu oświadczenie (które zostało skasowane), że dokończy trasę bez Buckleya, gdyż ten traktuje priorytetowo swoje zdrowie psychiczne.
Po wydaniu oświadczenia przez Every Time I Die, Buckley odpowiedział serią tweetów, które opisywały niezgodę między nim a jego bratem, gitarzystą Jordanem Buckleyem. Później okazało się, że on i zespół pracowali nad sprawami „prywatnie” przed świątecznym koncertem.
Źródło: Loudwire
Fot. Materiały promocyjne