Nowy album black metalowego zespołu Furia pt. „Huta Luna” ukaże się 10 października za pośrednictwem Pagan Records, na którym posłuchamy 10 autorskich utworów. Trasa promująca rozpocznie się 2 listopada, a podczas koncertów zobaczymy również Zamilską, Owls Woods Graves i Krztę.
Czytaj: Jon Nödtveidt – naczelny grzesznik black metalu
Zespół Furia
Jak wspomina sam Nihil, zaczynali od „typowego norweskiego black metalu”, jednak szybko obrali własną, unikalną drogę. Co grają dzisiaj? Czy jest to nekrofolk? A może po prostu nawiedzony rock? Nie jest to takie proste do zdefiniowania, ale Furia to zespół niepowtarzalny – drugiego takiego na polskiej scenie muzyki ekstremalnej nie ma i nie będzie.
Ich muzykę można rozpoznać niemal od razu po niekonwencjonalnej poetyce. Kiedy w 2016 roku wydali „Księżyc milczy luty”, mieli u stóp całe metalowe podziemie, a nawet scenę alternatywną. Kiedy koncertowali w Polsce jako zespół w teatralnej produkcji „Wesele” w reżyserii Jana Klaty, zachwytom nad tym, co potrafi ten zespół, nie było końca. Nowa płyta również przyniesie wiele emocji. W końcu w przypadku Furii nie może być inaczej. Co jeszcze przyniesie zespół? Przekonamy się już wkrótce.
Zamilska
Zamilska jest niemetalowa, a jednak w pełni metalowa. I nie chodzi tylko o to, że od lat jest fanką ekstremalnych brzmień, ale o to, że jej zbudowana na elektronice twórczość emanuje iście metalową intensywnością. W utworach artystki ze Śląska znajdziemy jednak nie tylko mroczne barwy, ale całą paletę różnorodnych dźwięków i nastrojów. Bo Zamilska, oprócz mocno rytmicznego techno i industrialu, proponuje także pop czy – okazjonalnie – brzmienia gotyckie, a nawet egzotyczne, jak na ostatnim albumie „Uncovered”. Natalia na scenie występuje sama, ale emitowana energia mogłaby równie dobrze pochodzić od pięciu osób. Dajemy słowo.
Zespół Owls Woods Graves
Artysta The Fall ostrzegał nas na ostatnim albumie Owls Woods Graves, że diabeł nadchodzi, ale my witamy go z otwartymi ramionami. Bezlitosny, brudny, momentami ocierający się wręcz o street punk, black metal w stylu tego krakowskiego projektu to cios między oczy i produkcja hitów, które można skandować do woli. Tak też było na ich inauguracyjnym koncercie w Krakowie – masakra na scenie, chaos pod sceną, mosh i przyśpiewki wykrzykiwane przez całą publiczność. W końcu wszyscy jesteśmy antychrześcijańskimi chuliganami.
Zespół Krzta
W ciągu ostatnich dwóch lat Krzta szybko przeskoczyli ze statusu olsztyńskiej ciekawostki do miana jednego z najbardziej intrygujących zjawisk polskiej sceny ekstremalnej. Ich przejmująco ciężki sludge zmieszany z emocjonalnym i jednocześnie zagmatwanym mathcore’em nie jest łatwy w odbiorze, ale trafia w serce bez cienia przesady.
Daty koncertów:
- 2.11.23 @ Poznań, Tama
- 3.11.23 @ Bydgoszcz, Fabryka Loyda
- 4.11.23 @ Szczecin, Kosmos
- 5.11.23 @ Gdańsk, B90
- 9.11.23 @ Kraków, Kamienna12
- 10.11.23 @ Wrocław, Stary Klasztor
- 11.11.23 @ Warszawa, Progresja
- 12.11.23 @ Lublin, Radio Lublin
Bilety na koncerty trafią do Knock Out Music Store już 22 sierpnia o 10:00 na: https://bit.ly/KnockOutMusicStore-FURIA
Źródło i fotografia: Materiały prasowe Pagan Records