NEWSY

Ghost w Łodzi: Zespół reaguje na zakaz masek i makijażu

Pomalowana twarz na koncercie Ghost

Dziś, 10 maja 2025 roku, szwedzka formacja Ghost wystąpi w łódzkiej Atlas Arenie. To jedno z najważniejszych wydarzeń rockowych tej wiosny w Polsce i część europejskiej trasy koncertowej zespołu, który od lat budzi fascynację nie tylko swoją muzyką, ale również teatralną oprawą sceniczną i charakterystycznym wizerunkiem. Jednak atmosfera oczekiwania została w ostatnich dniach zakłócona przez kontrowersje związane z… makijażem i maskami fanów. Tych kontrowersji jest oczywiście więcej, ale tutaj skupimy się na tym konkretnym.

Sprawdź: Filmowa produkcja zespołu Ghost bije rekordy

Zamieszanie przed koncertem Ghost

W ostatnich tygodniach w mediach społecznościowych narastało napięcie wśród polskich fanów formacji. Wielu z nich planowało przyjść na koncert ucharakteryzowanych na członków zespołu — z białymi twarzami, czarnymi oczami i charakterystycznym „corpsepaintem”, a także w maskach przypominających członków „Nameless Ghouls”. To część globalnej kultury fanowskiej zespołu i tradycja, którą spotkać można na ich koncertach na całym świecie.

Jednak jak donoszą liczne wpisy w sieci, Live Nation Polska, organizator koncertu, początkowo przekazywał fanom informację, że osoby w makijażu lub maskach mogą nie zostać wpuszczone na teren wydarzenia. Powodem miały być kwestie identyfikacji i bezpieczeństwa, które rzekomo uniemożliwiają skuteczną kontrolę osób przebranych.

Fani reagują: lawina zapytań do zespołu

Taka decyzja wywołała ogromne oburzenie społeczności fanowskiej w Polsce. Fani zaczęli masowo pisać do samego wykonawcy, pytając, dlaczego w innych krajach nie obowiązują takie ograniczenia, a w Polsce wprowadzono tak „kontrowersyjny” zakaz. Pojawiały się również spekulacje, czy to zespół, czy może globalny promotor narzucił takie warunki.

Ghost reaguje: oficjalne oświadczenie

W odpowiedzi na liczne zapytania, Ghost opublikował wideo z oficjalnym oświadczeniem na swoich profilach w mediach społecznościowych, w którym jednoznacznie wyjaśnił sytuację. Zespół zaznaczył, że nie ma nic wspólnego z decyzją o ograniczeniach związanych z makijażem i maskami.

„To nie jest decyzja zespołu Ghost, to nie jest decyzja naszego promotora na świecie, ani też promotora w Polsce. To są wewnętrzne regulacje lokalnych służb ochrony w Polsce” — przekazał zespół.

Przedstawicielka grupy wyraził również pełne zrozumienie i wsparcie dla fanów, którzy chcą wziąć udział w wydarzeniu w swoim klasycznym stylu. W nagraniu uspokajająco dodano, że makijaż sceniczny, tzw. corpsepaint, będzie dozwolony.

Zespół Ghost 2025
Zespół Ghost
Fot. Materiały promocyjne

Masek jednak nie będzie

Jednocześnie zespół potwierdził, że wejście na koncert w maskach (w tym replikach masek członków zespołu) będzie zabronione. Taka decyzja wynika — jak wyjaśniono — z przepisów bezpieczeństwa narzuconych przez polską ochronę, a nie z polityki zespołu.

Dla wielu fanów to częściowe zwycięstwo — możliwość pomalowania twarzy pozwala im choć w części zachować ducha koncertowego rytuału. Choć zakaz masek pozostaje kontrowersyjny, jest też w pewnym sensie zrozumiały.

„Ghildo” – „zabawka” Ghost sprzedała się w kilka minut

Koncert Ghost w Łodzi przejdzie do historii?

Dzisiejszy wieczór w Atlas Arenie zapowiada się wyjątkowo. Zespół znany jest z widowiskowych koncertów, łączących heavy metal z elementami teatralnymi, gotycką estetyką i silnie wyczuwalnym przekazem artystycznym. Lider zespołu, Tobias Forge, wcielający się w rolę Papa V Perpetua, nie tylko prowadzi zespół muzycznie, ale jest także mistrzem scenicznej narracji.

Zespół ma na swoim koncie wiele hitów, takich jak „Square Hammer”, „Dance Macabre” czy „Call Me Little Sunshine” i niemal pewne jest, że nie zabraknie ich na dzisiejszym koncercie.

Choć organizacyjne zamieszanie związane z makijażem i maskami wywołało napięcia, ostateczne stanowisko formacji rozwiało część wątpliwości. Fani będą mogli wejść na koncert w pełnym makijażu, choć maski będą musieli zostawić w domu. Dzisiejszy koncert Ghost w Łodzi to bez wątpienia wydarzenie, które długo zostanie w pamięci polskich fanów — nie tylko ze względu na muzykę, ale także dzięki ich determinacji i zaangażowaniu w obronę fanowskiej tożsamości.

Podobne artykuły

MetalPoodle: Chester Bennington chce bić ludzi, bo ci krytykują nowy album Linkin Park

Lena Knapik

Niecodzienny dar dyplomatyczny dla prezydenta Indonezji

Agata Laszuk

Glenn Hughes mógł dołączyć do zespołu Ozzy’ego Osbourne’a?

Mateusz Lip

1 komentarz

Janka 11 maja 2025 at 13:50

Wreszcie koncerty odzyskują dawną magię, unikatowość i klimat. Rewelacyjny pomysł z zamykaniem telefonów w futerałach.

Odpowiedz

Zostaw komentarz