W marcu bieżącego roku minęło dziesięć lat odkąd do składu Guns N’ Roses powrócili Slash oraz Duff McKagan. Od tego czasu, dosłownie co chwilę słyszeć możemy plotki mówiące o potencjalnym nowym krążku, Guns N’ Roses. Niestety jednak, grupa ograniczała się do tej pory do wydawania odświeżonych wersji niepublikowanych wcześniej kompozycji pochodzących z sesji nagraniowych do albumu „Chinese Democracy”. Czy sytuacja ta zmieni się w najbliższym czasie?
Zobacz też: Slash przesuwa premierę swojego solowego albumu na 2027 rok
Nowe utwory Guns N’ Roses raczej nie ujrzą prędko światła dziennego
O temat premierowych piosenek Guns N’ Roses zapytany został w jednym z ostatnich wywiadów sam Slash. I jest to sprawa o tyle niecodzienna, że w ostatnich latach muzyk unikał w rozmowach z dziennikarzami pytań tego typu. Niestety jednak, ton wypowiedzi gitarzysty raczej nie ucieszy fanów kultowej grupy.
Mamy naprawdę dużo materiału, musimy po prostu usiąść do niego i się w niego wciągnąć. Ale z mojego doświadczenia, wiem że w Gunsach nie da się czegokolwiek zaplanować z wyprzedzeniem. Nie możemy po prostu powiedzieć sobie „Dobra, mamy teraz czas, więc wykorzystajmy go i zróbmy to i to”. Za każdym razem, gdy tak robiliśmy, coś się nie udawało. A sukces osiągaliśmy, gdy coś działo się spontanicznie, na przykład za sprawą jakiejś nagłej inspiracji. Więc tak, mogę stwierdzić, że nasz nowy materiał kiedyś nadejdzie, bo wszyscy w zespole o tym myślą. Ale po prostu zostanie wydany, wtedy kiedy będzie gotowy. I tyle.
Innymi słowy – muzycy mają „dużo materiału” (pod określeniem tym pewnie kryją się kolejne niewydane kompozycje z „Chinese Democracy”), ale na chwilę obecną nie są w stanie stwierdzić, kiedy do nich na dłużej przysiądą. A biorąc pod uwagę, że jak już było wspomniane wcześniej, od czasu powrotu Slasha do Guns N’ Roses minęło już dziesięć lat, to raczej nie ma co oczekiwać, że zespół postanowi nagle przyspieszyć tempa w swoim procesie wydawniczym.
Źródło: Guitar World
Fot. Materiały Warner Music