W marcu ubiegłego roku świat muzyki stracił Taylora Hawkinsa. Perkusista Foo Fighters zmarł w trakcie trasy koncertowej w wieku 50 lat, a reszta ekipy Dave’a Grohla funkcjonowała od tego czasu w swego rodzaju zawieszeniu. Zespół dał dwa koncerty upamiętniające Taylora, a następnie zapowiedział, że nie chce kończyć swojej działalności. Kolejne kroki formacja podjęła dopiero w tym roku, ogłaszając swoje pierwsze koncerty bez Hawkinsa. Do 21 maja nie wiedzieliśmy jednak, kto zasiądzie za perkusją grupy podczas owych występów.
Foo Fighters oficjalnie ogłasza nowego muzyka
Personalia swojego najnowszego narybku zespół zdradził w ubiegłą niedzielę za pośrednictwem specjalnego livestreamu o nazwie „Foo Fighters: Preparing Music For Concerts”. Jak dowiedzieliśmy się z transmisji, stanowisko perkusisty w grupie objął kultowy Josh Freese, znany m.in. z pracy z takimi formacjami jak Guns N’ Roses, Devo, Nine Inch Nails, czy A Perfect Circle. W ostatnich miesiącach muzyk współpracował natomiast z The Offspring oraz Dannym Elfmanem.
Freese dołączy do zespołu na najbliższe występy w ramach muzyka koncertowego. Czy zostanie na dłużej w szeregach Foo Fighters? Tego na chwilę obecną jeszcze nie wiemy. Wiemy natomiast, że partii Josha nie usłyszymy na najbliższym albumie formacji. Nagraniem perkusji na krążek „But Here We Are” zajął się bowiem sam Grohl. Krążek zadebiutuje na rynku 2 czerwca bieżącego roku i promuje go obecnie m.in. singiel „Rescued”, który przesłuchać możecie poniżej:
Źródło: Blabbermouth
Fot. Paiste Cymbals na YouTube
1 komentarz
Perkusista jest ok, m.in. za NIN, ale to dziadowskie FF…