NEWSYINNE

Który z albumów Metalliki doceniłby dziś Cliff Burton?

Cliff Burton
Koncert zespołu Faun

Larsowi Ulrichowi zadano ostatnio bardzo interesujące pytanie w trakcie wywiadu dla 92Y w Nowym Jorku. Pytanie pozornie tylko proste – „Gdyby Cliff Burton przeżył, które albumy Metalliki nagrane po jego śmierci przypadłyby mu do gustu?”

„Mam na to łatwą odpowiedź. Wszystkie! Następne pytanie! A tak poważnie – to dobre pytanie, doceniam je. Z wiekiem coraz bardziej zdaję sobie sprawę, jak bardzo jestem kiepski, jeśli chodzi o pytania 'a co by było, gdyby’. Co gdyby to nie miało miejsca? Jak by było, gdyby Cliff nadal żył? A jeśli Ziemia jest płaska, a nie okrągła? Gdybym siedział na Twoim miejscu, a Ty na moim, ta rozmowa wyglądałaby zupełnie inaczej.

(…) Myślę, że gdyby Cliff był dalej obecny w Metallice, przeszlibyśmy ewolucję. Wierzę też, że zespół jest sumą wielu elementów. Tak więc gdyby Cliff nadal grał w Metallice, stałoby się coś innego i nagrania z pewnością brzmiałyby trochę inaczej. To tak, jakby pytać 'A co by było, gdyby Jason Newsted został w Metallice? Jak brzmiałoby 'Hardwired To Self Destruct’? Rozumiesz co mam na myśli? To świetne pytanie, ale nie jestem w stanie udzielić Ci odpowiedzi.

(…) Uważam, że Cliff był niezwykle zawzięty i był inspiracją zarówno dla mnie, jak i dla Jamesa, wtedy czuliśmy się grupą, kolektywem, a on… on bardzo często używał słowa 'ja’, podczas gdy my używaliśmy słowa 'my’. Zawsze mówił, co MU się podobało, a co nie. Jakoś się to potoczyło i chyba zrozumiał, że była część Metalliki , która… Myślę, że bardziej niż cokolwiek lubił 'Orion’. Rozumiesz, o co mi chodzi? Uważam, że to całkiem okej. Bycie w grupie, kolektywie, gangu oznacza, że musisz umieć pójść na kompromis. Jeśli nie, idź być solowym artystą.”

Kolejne pytanie nie było wcale łatwiejsze – zapytano bowiem Larsa, co czuł zaraz po tragedii.

„Nie skupiałem się nad tym na tyle długo, by czuć. Byliśmy w takim wieku, kompletnie nieprzygotowani do poradzenia sobie z taką tragedią i szokiem. Zajrzeliśmy do pierwszej z brzegu butelki wódki i wypiliśmy na spółę.

Nie obawiałem się także rozpadu Metalliki po śmierci Cliffa, ponieważ „sposób, w jaki sobie z tym wszystkim poradziliśmy nigdy nie zakładał takiej opcji. Wydaje mi się, że nie było nigdy sytuacji w której usiedliśmy i zapytaliśmy 'co teraz?’, bardziej zastanawialiśmy się, jak wrócić na tory i zdaliśmy sobie sprawę, że wtedy, w wieku 22 lat, im szybciej przejdziemy ponad tym wszystkim do porządku dziennego, tym mniej będziemy musieli się z tym męczyć. Pomyśleliśmy też, że Cliff pewnie by sobie tego życzył, i myślę, że właśnie tak by było. Może i mówiliśmy różne rzeczy, ale mieliśmy jakieś 22 lata, a wtedy nie wiesz jak radzić sobie kiedy masz tak przechlapane.

Z kolei w 2016 w wywiadzie dla TeamRock James Hetfield zapytany o możliwą reakcję Cliffa na drastyczne zmiany w brzmieniu i wizerunku zespołu, a także albumach z lat 90 i tych wydanych w okolicach roku 2000 przyznał, że:

„Cóż, na pewno spotkalibyśmy się z pewnym oporem. Uważam, że 'Black Album’ był świetną płytą i cieszę się, że mieliśmy jaja, by go wydać… Jeśli chodzi o 'Load’ i 'Reload’, z pewnością miałbym w nim sojusznika, który byłby bardzo przeciw temu wszystkiemu – ponownemu odkrywaniu lub Metallice w wersji U2.”

A Wy jakie macie zdanie na ten temat?

Źródło: Blabbermouth.net / Fot. Materiały promocyjne

Podobne artykuły

Brutal Assault 23 coraz bliżej, a my poznajemy nowe zespoły

Albert Markowicz

Dead Congregation i Minetaur kolejnymi zespołami na Metalmania 2018

Tomasz Koza

Marilyn Manson pojawi się w serialu „Amerykańscy Bogowie”

Lena Knapik

Zostaw komentarz