5 dni temu na oficjalnej stronie Linkin Park oraz w social mediach zespołu pojawił się licznik, który odmierzać miał ok. 4 dni, czyli ponad 90 godzin. Nikt nie wiedział o co chodzi i co się stanie, kiedy licznik dobije do zera, ale wszyscy zainteresowani zdążyli w tym czasie znaleźć naście powodów i pomysłów. I oczywiście nieźle się nakręcić.
Niestety, licznik zrobił ludzi trochę w bambuko, gdyż po osiągnięciu zera na chwilę oszalał, po czym zaczął odliczać sekundy, minuty i godziny w górę, jakby się zrestartował. Teoretycznie zatem nie dało to żadnej podpowiedzi, co zespół chciał ogłosić.
Ale…
Spostrzegawczy ludzie zauważyli, a nawet zdążyli kliknąć print screena, którego puścili potem w eter, że kiedy licznik pokazywał dziewiątą minutę i piątą sekundę do końca, oszalał na chwilę i zatrzymał się na tym czasie na dłużej, by zwrócić uwagę oglądających. Fani zaczęli zatem snuć wizje, że może ma to związek z datą, która teoretycznie nastąpi niedługo, czyli 5. września. Teraz, po poście Linkin Park na Facebooku wiemy, że właśnie o to chodziło. Zespół zapowiedział tajemnicze, ekskluzywne wydarzenie dla wybranej grupy, które odbyć się ma na żywo.
Sprawdź też: Powrót Linkin Park. Czy Amy Lee zostanie nową wokalistką?
Linkin Park i tajemnicze odliczanie
Potwierdzenie, że chodzi właśnie o datę 5. września, znajduje się w poście zespołu z przedwczoraj wraz ze słowami „Bądźcie częścią pewnej rzeczy”.
Póki co jednak wydaje się, że wydarzenie, które ma się wtedy odbyć, jest bardzo ekskluzywne i wziąć w nim udział mogą tylko członkowie klubu Linkin Park o odpowiednim statusie, no i – umówmy się – raczej ci, którzy do Los Angeles mają blisko. Tylko oni bowiem otrzymali tajemnicze maile od zespołu z zaproszeniem.
Event ma trwać od 12.30 do 17.30 ichniego czasu. Wziąć w nim udział mogą tylko ci, którzy pomimo otrzymanego zaproszenia mają skończone 18 lat i są w stanie pojawić się osobiście na miejscu. Niedozwolone jest przychodzenie z kimś innym ani nie można oddać innej osobie swojego biletu. Osoby, które są w stanie pojawić się na tym wydarzeniu, potwierdzenia dotyczące zaproszenia i zapewne szczegółów mieli otrzymać wczoraj wieczorem. Może zatem za chwilę będziemy wiedzieli coś więcej od tych, którzy postanowią się ekskluzywnie podzielić tymi tajemniczymi informacjami.
Co wydarzy się 5. września w świecie Linkin Park?
Pomysłów jest mnóstwo. Pierwszy na myśl przychodzi ekskluzywny koncert, gdyż jakby nie patrzeć ramy czasowe ukazują, że wydarzenie ma trwać 5 godzin. Choć 5 godzin na koncert to jednak dużo. Kolejną więc myślą jest, że poza koncertem przedstawiony zostanie nowy wokalista bądź wokalistka i połączone to będzie z Q&A muzyków z zaproszonymi fanami. Jeszcze inni myślą, że jest to zaproszenie do wzięcia udziału w nagrywaniu teledysku, albo że będzie to koncert z wieloma różnymi artystami, a w trakcie tegoż ogłoszony zostanie nowy frontman.
Zazdrościć można tym, którzy mieszkają w Stanach, są członkami klubu i mają możliwość wzięcia udziału w tym wydarzeniu, gdyż istnieje duża szansa, że będzie to ogromna rzecz, zwłaszcza dla fanów Linkin Park, którzy od lat czekają na powrót grupy na scenę. Wielu uważa, że śmierć bądź odejście frontmana zespołu to koniec dla całej formacji. Wielu jednak liczy na to, że znajdzie się osoba, która godnie tego frontmana zastąpi i da grupie drugie życie. Może właśnie to nadchodzi.
Dowiemy się za kilka dni.
[newsletter]
Źródło: Loudwire
Fot. James Minchin