Max Cavalera w jednym z odcinków „Max Trax” wypowiedział się o sprawie dotyczącej składu Soulfly. Poinformował fanów, że Marc Rizzo nie jest już częścią zespołu.
Pragnę powiedzieć, co dzieje się w Soulfly. Oczywiście, chodzi o Marca Rizzo. On nie opuścił zespołu. To my postanowiliśmy rozstać się z nim z powodów osobistych. Życzę Marcowi jak najlepiej w rozwoju jego kariery. Chcę podziękować mu za 18 lat w Soulfly.
Co ciekawe, Max w rozmowie dla „The Classic Metal Show” z 2018 roku powiedział, że „stracenie Marca byłoby naprawdę beznadziejne”. Frontman mówił wówczas, że jest fantastycznym i niesamowitym gitarzystą.
CZYTAJ TEŻ: MAX CAVALERA ZAKŁADA NOWY ZESPÓŁ DEATH METALOWY GO AHEAD AND DIE
Solowa ścieżka kariery Marca Rizzo
Rizzo po odejściu z Soulfly ma zamiar skupić się na swoich solowych projektach. Uważa, że jest to dla niego lepsze rozwiązanie. Ponadto, twierdzi, że będzie rozwijał się w „zdrowszym” środowisku. Marc jest entuzjastycznie nastawiony do zmian. Twierdzi, że solowe projekty to miejsce, w które wkłada całe serce i dostaje należyte uznanie za swoją pracę.
Wieloletni gitarzysta Soulfly ma na swoim koncie trzy poboczne zespoły, nad którymi teraz się skupi. Z nową grupą – Hail The Horns stworzył wideo, któremu będzie towarzyszyć cover KISS. Oprócz tego, Marc udziela się w Revenge Beast oraz Acoustic Vendetta.
CZYTAJ TAKŻE: NOWY ALBUM SOULFLY DOPIERO W 2022 ROKU
Kto będzie nowym gitarzystą Soulfly?
Kto w takim razie zastąpi Marca Rizzo? Max Cavalera zdradził, że zabiera w trasę Dino Cazaresa z Fear Factory. Zobaczymy go na scenie podczas serii koncertów Soulfly, które rozpoczną się 20 sierpnia w Albuquerque w Nowym Meksyku.
Warto pamiętać, że Dino nagrał gitarę do „Eye For An Eye”, które znajdziemy na albumie Soulfly z 1998 roku. Jest to jednocześnie pierwszy utwór, który nagrano na ów krążek.
Źródło: Blabbermouth
Fot. Materiał promocyjne