Max Cavalera, czyli człowiek orkiestra, uznał, iż prawie 10 zespołów i projektów pobocznych, w których grał lub gra nadal, to za mało, i zakłada kolejny. Jego skład będzie identyczny z dwoma już istniejącymi projektami muzyka. Przechodząc do rzeczy – Max wraz z bratem Igorem podpisał kontrakt z Nuclear Blast i wchodzi w muzyczny światek z nowo założonym zespołem o krótkiej i mało oryginalnej nazwie „Cavalera”.
Czytaj:
- Igor Cavalera w nowym, nietypowym projekcie muzycznym Corroded Spiral
- Max Cavalera zakłada nowy zespół death metalowy Go Ahead And Die
- Max Cavalera: „teraz jestem wyzwolony od dreda”
Cavalera Conspiracy w składzie Max Cavalera i Igor Cavalera istnieje od 2007 roku i na koncie ma już kilka wydawnictw. Natomiast projekt Max & Iggor Cavalera w składzie… no, nie ważne – założony został w 2016 roku i póki co tylko sobie istnieje.
Pomysłem na nową twórczość w trzecim już projekcie braci jest wydanie na nowo wczesnych wydawnictw Sepultury. Na pierwszy ogień pójdą dwa pierwsze, tj. mini-album „Bestial Devastation” z 1985 roku i longplay „Morbid Visions” z roku następnego. Duet ma już nawet zaplanowaną pokaźną trasę po Stanach Zjednoczonych.
Max o nowym projekcie „Cavalera” i płytach Sepultury
Były gitarzysta Sepultury oczywiście nie bez entuzjazmu wypowiada się o nowych pomysłach.
Stwierdziliśmy, że czasem trzeba wrócić do tego, od czego wszystko się zaczęło. Nagraliśmy ponownie „Bestial Devastation” i „Morbid Visions” w niesamowitej jakości „z dzisiaj”, ale z tym surowym i ponadczasowych sznytem. Okładka idealnie odzwierciedla czasy, w jakich dziś żyjemy. Apokaliptyczna jak ta lala! Są tam również dwa nowe utwory z tamtych czasów, które zapamiętaliśmy, choć nie mieliśmy ich zapisanych.
Brat nie ustępuje w radości z nowej inicjatywy:
Zawsze czułem, że nasze wczesne nagrania nie szły w parze ze sposobem, w jaki je wygrywaliśmy. Więc dla nas to szczególny moment i jesteśmy dumni, że możemy Wam pokazać prawdziwe oblicze tych genialnych utworów z „Bestial Devastation” i „Morbid Visions” wraz z obłędną ilustracją graficzną.
Bracia będą promować te wydawnictwa w odświeżonej wersji na koncertach w Stanach od końcówki sierpnia do października na czterdziestu potwierdzonych koncertach.
Źródło: Blabbermouth
Fot. Materiały promocyjne
1 komentarz
Fajnie byłoby też nagrać ponownie kolejne pierwsze Sepultury (bez tych archaicznych pogłosów, płaskiego brzmienia, zlewajacych się dźwięków i dudnienia jak u Slayera etc.); nawet aż do „Chaos AD” – bis!
Swoja drogą, same dzisiejsze vinyle to świetnie niwelują poprawiając skutecznie…