NEWSY

Nie żyje Fredrik Lindgren, były gitarzysta Unleashed

Fredrik Lindgren Unleashed
Koncert zespołu Faun

5 stycznia 2025 r. zmarł Fredrik Lindgren, były gitarzysta ikony death metalu, szwedzkiego zespołu Unleashed. Muzyk miał niespełna 54 lata.

Czytaj też: Mikkey Dee był bliski śmierci. Muzyk po zarażeniu sepsą wraca do zdrowia

Zmarł Fredrik Lindgren, były członek Unleashed

Fredrik Lindgren, znany też jako Freddie Eugene, urodził się 1 lutego 1971 roku w Sztokholmie. W latach 1989-1995 grał na gitarze w zespole Unleashed, jednej z najważniejszych formacji szwedzkiej szkoły death metalu. Można go usłyszeć na pierwszych czterech albumach studyjnych grupy, w tym kultowym debiucie „Where No Life Dwells”, oraz dwóch koncertówkach, m.in. na nagranej podczas występu w Katowicach w 1995 r. „Eastern Blood – Hail to Poland”.  Po opuszczeniu szeregów Unleashed Lindgren był członkiem zespołów: Loud Pipes, Terra Firma, Harms Way, Celstial Pain, Atlantic Tide i Born of Fire. Zmarł 5 stycznia 2025 r. w wieku niemal 54 lat, przyczyna zgonu nie została podana do publicznej wiadomości.

Unleashed, były zespół Lindgrena, to legenda metalu

Zespół Unleashed powstał w 1989 r. z inicjatywy Johnnego Hedlunda. Dołączyli do niego gitarzyści Fredrik Lindgren i Tomas Olsson oraz Anders Schultz na perkusji i w tm składzie grupa zarejestrowała debiutancki abum „Where No Life Dwells”, wydany w 1991 r. przez Century Media Records. To jedna z najważniejszych płyt w historii death metalu, a Unleashed zdefiniowało nią rodzącą się na początku lat 90. „szwedzką szkołę” gatunku, stając w jednym szeregu z jej najbardziej znamienitymi przedstawicielami, jak Dismember, Entombed czy Grave.

Obecnie zespół ma na koncie 14 albumów, aktywnie koncertuje, a jego trzon w dalszym ciągu stanowią członkowie pierwszego składu: Hedlund i Schultz. Ostatnia płyta „No Sign of Life” ukazała się w 2021 r.

Fot. Materiały promcyjne

Podobne artykuły

Posłuchaj nowego albumu Obituary

Lena Knapik

Hollywood Undead zagra dwa koncerty w Polsce

Tomasz Koza

Alex Lopez po 16 latach odchodzi z Suicide Silence

Mateusz Lip

Zostaw komentarz