W zeszłym roku informowaliśmy Was już, że wytwórnia Screaming Butterfly Entertainment ogłosiła rozpoczęcie prac nad filmem dokumentalnym o zmarłym perkusiście Nicku Menzie. Kilka dni temu poznaliśmy natomiast pierwsze szczegóły odnośnie filmu. Zdradzono także jego prawdopodobną datę premiery.
O czym będzie dokument o Nicku Menzie?
Wspomniana wyżej wytwórnia poinformowała, że dzieło zadebiutuje na rynku na początku 2023 roku. Film o nazwie „This Was My Life: The Story Of Nick Menza” będzie pierwszym w historii filmem upamiętniającym życie Menzy. Oprócz całkowitego życiorysu perkusisty, w filmie znajdziemy także niepublikowane do tej pory materiały wideo oraz zdjęcia, a także wypowiedzi wielu osób z branży muzycznej, którzy współpracowali z Nickiem na przestrzeni jego całej kariery. Wśród nich nie zabraknie rzecz jasna byłego basisty Megadeth, Davida Ellefsona. Co więcej, jest on również współproducentem filmu i opowiada w nim za narrację.
Kilka słów o aktualnym statusie pracy nad filmem zdradziła niedawno jego reżyserka oraz producentka wykonawcza, Holly Mollohan:
Pracowaliśmy naprawdę ciężko, podróżowaliśmy po całym kraju i przeprowadzaliśmy wywiady m.in. w Los Angeles, Seattle i na Florydzie. Zebraliśmy tyle niesamowitych historii o Nicku i nie mogę się doczekać, aż będę mogła podzielić się z Wami nimi wszystkimi. Obecnie jesteśmy w fazie postprodukcji. Edytujemy wywiady i łączymy ze sobą wszystkie tematy. (…) Próbujemy nakręcić z tego wszystkiego kompletny film i idzie nam bardzo dobrze, ponieważ mamy naprawdę sporo materiału filmowego i wiele wspaniałych anegdot, których bardzo dobrze się słucha.
Przypomnijmy, że Nick Menza zmarł 21 maja 2016 roku z powodu nadciśnienia i miażdżycowej choroby sercowo-naczyniowej. Muzyk współtworzył formację Megadeth w latach 1989-1998. Oprócz tego funkcjonował jeszcze m.in. w takich zespołach jak OHM, Memorain, czy Orphaned to Hatred.
Źródło: Blabbermouth
Fot. Materiały promocyjne