NEWSY

Slash i Van Halen odpowiedzialni za soundtrack do filmu „Barbie”

Soundtrack do filmu Barbie
Koncert zespołu Faun

Bodaj ktoś by nie chciał wiedzieć, to wie, że ostatnio świat i kino oraz półki sklepowe opanowało wszystko, co związane z Barbie. Na wstępie przyznam, że sama, nie wiem czym niesiona, dokonałam wczoraj zakupu piżamy z oficjalnej linii tychże produktów. Nie pytajcie co mną kierowało, po co to zrobiłam i czy żałuję, bo ostatecznie to dosyć legitna koszulka. A, że różowa… Who cares.

Tak czy siak, 9. lipca, więc raptem chwilę temu, miała miejsce oficjalna premiera filmu „Barbie” – pierwszej produkcji opartej na historii najbardziej znanej na świecie lalki nakręconej na żywo, z prawdziwymi aktorami zamiast komputerowych bohaterów.

W kinach widzowie będą mogli zobaczyć film 21. lipca. Realizacja, już przed premierą, wzbudzała różnorakie emocje wśród kinomaniaków i użytkowników Internetu. Niezależnie od pobudek i historii przedstawionej w produkcji, może się ona poszczycić zarówno ciekawą obsadą, jak i soundtrackiem. Utwory wykorzystane w „Barbie” zostały bowiem zagrane m.in. przez Slasha i Wolfganga Van Halena.

Czytaj: Dave Lombardo i Scott Ian w soundtracku do nowego filmu Netflixa

Slash i Van Halen grają w „Barbie”

Dosłownie grają. Może nie odgrywają ról, ale dbają o podkład muzyczny. W piosence „I’m just Ken”, gdzie odgrywający rolę lalkowego amanta Ryan Gosling staje się również wokalistą, o sekcje gitary dba gitarzysta Guns N’ Roses – Slash. W trakcie zarówno tego utworu, jak i pojedynczo w czasie trwania filmu, pojawiają się również solówki Wolfganga Van Halena. Holender przyznał się do współpracy przy soundtracku na swoim Instagramie w dniu premiery, na której znalazł się jako osoba współtworząca film pod kątem muzycznym.

Mój kolega Mark Ronson (producent odpowiedzialny za ścieżkę dźwiękową w „Barbie”) skontaktował się ze mną na początku roku i powiedział, że potrzebuje mojego „mamuciego dźwięku gitary”, więc się zgodziłem z ochotą. Jestem zaszczycony, że mogłem wziąć w tym udział i zagrać ścieżkę do tego przezabawnego/surrealistycznego/serdecznego filmu. Gram sporo wstawek w jego trakcie z dwiema głównymi solówkami. Jedna jest szczególna, bo nie dość, że Ryan Gosling śpiewa w tym utworze, to Slash też tam gra! To naprawdę świetna sprawa.

Wolfgang Van Halen

Zakładam, że to, co można usłyszeć poniżej, to tylko urywek z piosenki. Niemniej, można się z nim zapoznać już dziś. Swoją drogą, Gosling, choć ewidentnie jego wokal wsparty jest studyjnie, brzmi nawet przyjemnie.

Źródło: Loudwire
Fot. Warner Bros. Pictures

Podobne artykuły

Najpopularniejsze metalowe i rockowe zespoły na Spotify

Szymon

Serj Tankian w balladzie z „Gry o Tron”

Lena Knapik

Pantera usunięta z największych niemieckich festiwali z powodu oskarżeń o rasizm

Tomasz Koza

Zostaw komentarz