[AKTUALIZACJA]
Slayer oficjalnie potwierdził powrót na (przynajmniej na razie) dwa koncerty w Ameryce.
Koncert pożegnalny zespołu Slayer odbył się 30 listopada 2019 roku w The Forum w Inglewood, Kalifornia. To był symboliczny moment dla fanów metalu na całym świecie, ponieważ Slayer zakończył swoją trasę pożegnalną „The Final Campaign”, ogłaszając zakończenie swojej kariery po 37 latach działalności. Koncert ten był hołdem dla całego dorobku zespołu i był pełen emocji zarówno dla muzyków, jak i dla publiczności.
Thrash metalowa legenda zapewniła swoim fanom niesamowite doświadczenie muzyczne, wykonując wiele swoich największych przebojów. To wydarzenie było symbolicznym momentem w historii metalu i zostanie zapamiętane na zawsze przez fanów Slayera.
Slayer ogłosi reaktywację?
Dosłownie przed chwilą pojawiła się baaardzo dziwna informacja. Są dwie wersje, albo ktoś popełnił błąd, albo zdradził, że Slayer w tym roku powróci. Jeśli ta druga opcja jest prawidłowa, to pytanie – czy będzie to jedno czy kilka specjalnych wydarzeń, czy pełnoprawny comeback na scenę. Ale do rzeczy.
Na oficjalnej stronie oraz profilach w social mediach festiwalu „Louder Than Life 2024”, które celebruje 10-lecie, pojawił się plakat przedstawiający line-up imprezy. Możemy na nim zobaczyć dosłownie śmietankę metalowego i rockowego światka. Wśród nich znajdziemy m.in. Slipknot, Judas Priest, Korn, Anthrax, The Offspring, Disturbed, Biohazard i wielu, wielu innych. Zadziwia jednak nazwa – SLAYER (kurła!). Tak jest, na festiwalu, który odbędzie się w mieście Louisville w stanie Kentucky (26.09 – 29.09.2024) ogłoszony został zespół Slayer.
Po postami organizatorów w ciągu kilku minut pojawiło się ponad 300 komentarzy, w tym nie ukrywających zachwyt, ale również pytania typu „Slayer? WTF”, „Slayer! How?”. Ja również jestem ciekaw, czy ktoś mógł tutaj popełnić naprawdę niemały błąd dodając logo zespołu na plakat w roli headlinera drugiego dnia „Louder Than Life 2024”, czy mamy tutaj do czynienia z wielkim newsem.

Slayer powraca ale bez Kerry’ego Kinga?
Załóżmy, że faktycznie Slayer ogłosi reaktywację. Pytanie, kto przejmie stery za Kinga, który nie tak dawno zapowiedział wydanie swojej solowej płyty pt. „From Hell I Rise” (premiera 17. maja 2024). Następnie ogłosił koncerty promujące wydawnictwo, w tym jeden zaplanowany w Polsce podczas Mystic Festival 2024. I nie chodzi oczywiście o prawdopodobne terminy, które pewnie można jakoś pogodzić, a o słowa wypowiedziane w wywiadach przez samego zainteresowanego. O tym pisaliśmy tutaj:
- Kerry King nagrywał bas na płytach Slayera?
- Kerry King nie akceptuje zakończenia działalności Slayera
Czy Slayer ponownie zagra na żywo? Czy Zagra już w nowym gitarzystą? Czy będzie nowa płyta? Tego nie wiemy. Jak to w życiu bywa, pozostaje nam tylko czekać na rozwój wydarzeń.
[newsletter]
Trochę historii o thrash metalowej grupie Slayer
Zespół Slayer to amerykańska grupa muzyczna, która została założona w 1981 roku w Huntington Park w Kalifornii. Jest jednym z najbardziej wpływowych zespołów thrashmetalowych na świecie. W skład zespołu wchodzili pierwotnie gitarzysta Kerry King, wokalista/basista Tom Araya, gitarzysta Jeff Hanneman oraz perkusista Dave Lombardo. Zespół słynie z ekstremalnie szybkiego tempa, agresywnych tekstów oraz ciężkiego brzmienia, które łączy elementy thrash metalu, punk rocka i heavymetalu.
Najbardziej znane albumy Slayera to „Reign in Blood” (1986), uznawany za jedną z najważniejszych płyt w historii metalu, „South of Heaven” (1988), „Seasons in the Abyss” (1990) oraz „Hell Awaits” (1985). Zespół znany jest również ze swojego charakterystycznego logo, które stało się ikoną w świecie muzyki metalowej.
Przez lata działalności Slayer wywarł ogromny wpływ na scenę metalową, inspirując liczne zespoły i przyczyniając się do kształtowania gatunku. Mimo, że zespół zakończył działalność koncertową i nagraniową w 2019 roku, ich dziedzictwo wciąż pozostaje ważnym elementem kultury metalowej.
Źródło: https://louderthanlifefestival.com/
Zdjęcie zespołu: materiały promocyjne
3 komentarze
Czy Vogg będzie grał tam? Bo żonia-gonia
ver menagerGonia mocno zabiegała ostatnio. Tak tylko pytam , mocno fańskim okiem?
Niestety i ich dopadła hipokryzja. A liczyłem, że nie zmiękną i będą legendą nie tylko muzyczną. Mojego uznania co do dorobku to nie zmienia, ale jednak zawiodłem się ich postawą.
Rachunki same się nei zapłacą, a zera na kontach muszą się zgadzać. SLAYER K…A 😀